Niespełna miesiąc po szczycie COP26, Japonia wysyła sygnały o hamowaniu działań dotyczących odejścia od paliw kopalnych.
– Japońscy urzędnicy po cichu wzywają domy inwestycyjne, rafinerie i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej do spowolnienia odchodzenia od paliw kopalnych, a nawet zachęcają do nowych inwestycji w projekty naftowo-gazowe – podaje EnergyVoice. Japończycy obawiają się, że w obliczu odchodzenia świata od produkcji węglowodorów, gospodarka Japonii w pełni uzależniona od importu surowców stanie w obliczu dużych kłopotów z zapewnieniem ciągłości dostaw.
Japonia ma problemy z rozwojem zeroemisyjnej energetyki. Po katastrofie w Fukushimie zamknięte zostały japońskie elektrownie atomowe, a rozwój OZE jest bardzo powolny.
EnergyVoice/Mariusz Marszałkowski
