Business Insider przeprowadził wywiad z Andrzejem Domańskim z Instytutu Obywatelskiego projektującego program gospodarczy Koalicji Obywatelskiej. Z jego wypowiedzi wynika, że w razie zmiany rządu nie będzie odwrotu od fuzji Orlen-Lotos-PGNiG.
– Nie zamierzamy prywatyzować energetyki, ale musimy wprowadzić w branży element konkurencji. Orlen musi utracić uprzywilejowaną pozycję na rynku gazu i paliw. Musimy także dokonać bardzo dokładnej analizy finansowej spółki, prześledzić zawierane przez nią umowy – powiedział Domański w Business Insider. – Policzyć, jakie będą korzyści i koszty związane z konkretnymi działaniami.
– Nie rozmawiamy o wydzielaniu z Orlenu wchłoniętych wcześniej podmiotów, mam na myśli zarówno Lotos, jak i PGNiG – deklaruje Domański. – Wyjątkiem jest Energa Dystrybucja, co wiąże się z generalnym pomysłem na transformację energetyczną, którego elementem będzie wydzielenie spółek dystrybucyjnych z koncernów, dla stworzenia pola konkurencji na neutralnej sieci. Polityka klimatyczna i podporządkowana jej transformacja całej niemal gospodarki to będzie wielkie zadanie nowego rządu. Musimy odbudować wolny rynek, konkurencję, wykorzystać potencjał tkwiący w samorządach. To poprawi jakość życia obywateli.
Rząd Zjednoczonej Prawicy dokonał reformy polegającej na przejęciu Grupy Lotos oraz PGNiG przez PKN Orlen, który zmienił obecnie nazwę na Orlen. Te zmiany były krytykowane przez opozycję. Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się jesienią 2023 roku, ale dotychczasowe sondaże wciąż dają zwycięstwo partii Prawo i Sprawiedliwość z drugą siłą w postaci Koalicji Obywatelskiej.
Business Insider / Wojciech Jakóbik
Orlen odpowiada Business Insiderowi: Aktywa Lotosu są bezpieczne, fuzja to projekt biznesowy