icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jest porozumienie o projektowaniu atomu, negocjacje modelu finansowego trwają

Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), przyszły operator atomu w Polsce, a także amerykański Westinghouse (WEC) podpisują umowę o pracach przedprojektowych poprzedzającą kontrakt finansowy. Umożliwi przygotowanie projektu przy równoległych pracach nad modelem finansowania.

Umowa przedprojektowa Polskich Elektrowni Jądrowych i Westinghouse

Polska chce mieć pierwszy reaktor w 2033 roku i 6-9 GW w 2043 roku. Pierwsza elektrownia ma powstać na Pomorzu we współpracy z amerykańskimi Bechtel oraz Westinghouse. Jest uchwała rządu o wyborze lokalizacji Lubiatowo-Kopalino. Podpisanie umowy następuje w czasie wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie.

Umowa o pracach przedprojektowych PEJ-WEC umożliwia przygotowanie projektu przy równoległych pracach nad modelem finansowym. Umowa finansowa PEJ-WEC ma określać podział kosztów między partnerami. Do rozstrzygnięcia pozostaje wejście Amerykanów do akcjonariatu Polskich Elektrowni Jądrowych.

– Zobowiązujemy się, że ten kolejny etap zostanie podpisany jeszcze w tym roku, (…) mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

– To nie jest jedna elektrownia. To przedsięwzięcie strategiczne i geopolityczne, które łączy nas z takim partnerem na dziesiątki lat. Możliwość współpracy z tak doświadczoną firmą jak Westinghouse, możliwość nauki od najlepszych ekspertów i budowa kultury jądrowej w Polsce to bezpieczeństwo nas wszystkich – powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger.

– Bezpieczeństwo energetyczne to bezpieczeństwo narodowe. Ten projekt wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski, zmniejszy emisje gazów cieplarnianych – mówił ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.

Trwają rozmowy o modelu finansowania

Polskie Elektrownie Jądrowe informują, że umowa z Westinghouse zobowiązuje do oceny rozwiązań mających dać bezpieczeństwo fizyczne atomowi na Pomorzu, a także stworzenia listy niezbędnych inwestycji, w tym dostosowania technologii AP1000 do wymaganych regulacji. Ten kontrakt ma również doprowadzić do stworzenia strategii zakupowej pozwalającej zidentyfikować dostawców. Ma także doprowadzić do stworzenia modelu finansowania zewnętrznego oraz wstępnego oszacowania wartości projektu.

– Dzisiejsza umowa jest przedprojektowa. Jej elementy dotyczą analizy standardów bezpieczeństwa i dostosowania technologii amerykańskiej do polskich warunków. Jest tam część analiz finansowych, ale bardziej od strony kompletowania danych i analizy kosztów – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. – To nie oznacza, że prace nad modelem finansowym się nie toczą. To zadania pełnomocnika, spółki i zespołu rządowego powołanego w tym celu. Będzie moment podpisania umowy z doradcą finansowym – ujawniła minister. – Chcemy, żeby w tym roku jeszcze w sezonie letnim została podpisana umowa projektowa, poza umową o wykonawstwo, którą chcemy mieć także jak najszybciej – wytłumaczyła w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl.

Minister klimatu oceniła, że celem rządu jest finansowanie atomu z budżetu państwa „tak długo jak jest to możliwe”. – Model finansowy to także potencjalne zaangażowanie spółdzielcze czy inne modele dostępne w Europie. Model dzieli się na źródła finansowania i model finansowy. W ofercie amerykańskiej te elementy finansowe też się znalazły. Jesteśmy w dialogu ze stroną amerykańską, by przeanalizować te zakresy i uzgodnić stopień zaangażowania, a także szukać źródeł finansowania – powiedziała minister Moskwa.

– Będą umowy na projektowanie i finansowanie. Prace, które teraz toczymy są równoległe: na finansowanie, pozyskiwanie wszelkich pozwoleń i decyzji, w tym licencjonowania technologii w Polsce – tłumaczył Tomasz Stępień, prezes PEJ. – Równolegle będzie projektowana ta elektrownia. W momencie rozpoczęcia budowy musimy wszystkie te kontrakty zamknąć.

– Za wcześnie by mówić o szczegółach, ale ważnym czynnikiem determinującym jest koszt kapitału – powiedział Stępień.

USA liczą na drugą elektrownię

– Wspieraliśmy rząd w wyborze technologii pierwszej elektrowni. To technologia firmy Westinghouse AP1000. To z tą firmą podpisaliśmy ramową umowę o współpracy. Wówczas zadeklarowaliśmy, że na początku roku podpiszemy pierwszą z kilku umów na prace projektowe i przygotowawcze, dzisiaj realizujemy ten kamień milowy. Z fazy koncepcyjnej przechodzimy do fazy przedprojektowej. Jeszcze w tym roku podpiszemy pierwszą umowę na projektowanie elektrowni – tłumaczył prezes Polskich Elektrowni Jądrowych Tomasz Stępień.

– Obiecuję Państwu, że będzie warto. Nie rezygnuję z pozostałych trzech reaktorów – powiedział prezes zarządu Energy Systems w Westinghouse David Durham w odniesieniu do drugiej elektrowni jądrowej, która w ramach Programu Polskiej Elektrowni Jądrowej miała być realizowana w tej samej technologii co pierwsza, ale rząd Polski sygnalizuje otwartość na negocjacje w sprawie innych dostawców.

– Pierwsza elektrownia w Choczewie (lokalizacja Lubiatowo-Kopalino – przyp. red.) ma się składać z trzech reaktorów AP1000 o mocy 1200 MW każdy. Suma to 3600 MW, w zależności od układu chłodzenia nawet 3750 MW – tłumaczył prezes Polskich Elektrowni Jądrowych Tomasz Stępień.

Wojciech Jakóbik

Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), przyszły operator atomu w Polsce, a także amerykański Westinghouse (WEC) podpisują umowę o pracach przedprojektowych poprzedzającą kontrakt finansowy. Umożliwi przygotowanie projektu przy równoległych pracach nad modelem finansowania.

Umowa przedprojektowa Polskich Elektrowni Jądrowych i Westinghouse

Polska chce mieć pierwszy reaktor w 2033 roku i 6-9 GW w 2043 roku. Pierwsza elektrownia ma powstać na Pomorzu we współpracy z amerykańskimi Bechtel oraz Westinghouse. Jest uchwała rządu o wyborze lokalizacji Lubiatowo-Kopalino. Podpisanie umowy następuje w czasie wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie.

Umowa o pracach przedprojektowych PEJ-WEC umożliwia przygotowanie projektu przy równoległych pracach nad modelem finansowym. Umowa finansowa PEJ-WEC ma określać podział kosztów między partnerami. Do rozstrzygnięcia pozostaje wejście Amerykanów do akcjonariatu Polskich Elektrowni Jądrowych.

– Zobowiązujemy się, że ten kolejny etap zostanie podpisany jeszcze w tym roku, (…) mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

– To nie jest jedna elektrownia. To przedsięwzięcie strategiczne i geopolityczne, które łączy nas z takim partnerem na dziesiątki lat. Możliwość współpracy z tak doświadczoną firmą jak Westinghouse, możliwość nauki od najlepszych ekspertów i budowa kultury jądrowej w Polsce to bezpieczeństwo nas wszystkich – powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger.

– Bezpieczeństwo energetyczne to bezpieczeństwo narodowe. Ten projekt wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Polski, zmniejszy emisje gazów cieplarnianych – mówił ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.

Trwają rozmowy o modelu finansowania

Polskie Elektrownie Jądrowe informują, że umowa z Westinghouse zobowiązuje do oceny rozwiązań mających dać bezpieczeństwo fizyczne atomowi na Pomorzu, a także stworzenia listy niezbędnych inwestycji, w tym dostosowania technologii AP1000 do wymaganych regulacji. Ten kontrakt ma również doprowadzić do stworzenia strategii zakupowej pozwalającej zidentyfikować dostawców. Ma także doprowadzić do stworzenia modelu finansowania zewnętrznego oraz wstępnego oszacowania wartości projektu.

– Dzisiejsza umowa jest przedprojektowa. Jej elementy dotyczą analizy standardów bezpieczeństwa i dostosowania technologii amerykańskiej do polskich warunków. Jest tam część analiz finansowych, ale bardziej od strony kompletowania danych i analizy kosztów – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. – To nie oznacza, że prace nad modelem finansowym się nie toczą. To zadania pełnomocnika, spółki i zespołu rządowego powołanego w tym celu. Będzie moment podpisania umowy z doradcą finansowym – ujawniła minister. – Chcemy, żeby w tym roku jeszcze w sezonie letnim została podpisana umowa projektowa, poza umową o wykonawstwo, którą chcemy mieć także jak najszybciej – wytłumaczyła w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl.

Minister klimatu oceniła, że celem rządu jest finansowanie atomu z budżetu państwa „tak długo jak jest to możliwe”. – Model finansowy to także potencjalne zaangażowanie spółdzielcze czy inne modele dostępne w Europie. Model dzieli się na źródła finansowania i model finansowy. W ofercie amerykańskiej te elementy finansowe też się znalazły. Jesteśmy w dialogu ze stroną amerykańską, by przeanalizować te zakresy i uzgodnić stopień zaangażowania, a także szukać źródeł finansowania – powiedziała minister Moskwa.

– Będą umowy na projektowanie i finansowanie. Prace, które teraz toczymy są równoległe: na finansowanie, pozyskiwanie wszelkich pozwoleń i decyzji, w tym licencjonowania technologii w Polsce – tłumaczył Tomasz Stępień, prezes PEJ. – Równolegle będzie projektowana ta elektrownia. W momencie rozpoczęcia budowy musimy wszystkie te kontrakty zamknąć.

– Za wcześnie by mówić o szczegółach, ale ważnym czynnikiem determinującym jest koszt kapitału – powiedział Stępień.

USA liczą na drugą elektrownię

– Wspieraliśmy rząd w wyborze technologii pierwszej elektrowni. To technologia firmy Westinghouse AP1000. To z tą firmą podpisaliśmy ramową umowę o współpracy. Wówczas zadeklarowaliśmy, że na początku roku podpiszemy pierwszą z kilku umów na prace projektowe i przygotowawcze, dzisiaj realizujemy ten kamień milowy. Z fazy koncepcyjnej przechodzimy do fazy przedprojektowej. Jeszcze w tym roku podpiszemy pierwszą umowę na projektowanie elektrowni – tłumaczył prezes Polskich Elektrowni Jądrowych Tomasz Stępień.

– Obiecuję Państwu, że będzie warto. Nie rezygnuję z pozostałych trzech reaktorów – powiedział prezes zarządu Energy Systems w Westinghouse David Durham w odniesieniu do drugiej elektrowni jądrowej, która w ramach Programu Polskiej Elektrowni Jądrowej miała być realizowana w tej samej technologii co pierwsza, ale rząd Polski sygnalizuje otwartość na negocjacje w sprawie innych dostawców.

– Pierwsza elektrownia w Choczewie (lokalizacja Lubiatowo-Kopalino – przyp. red.) ma się składać z trzech reaktorów AP1000 o mocy 1200 MW każdy. Suma to 3600 MW, w zależności od układu chłodzenia nawet 3750 MW – tłumaczył prezes Polskich Elektrowni Jądrowych Tomasz Stępień.

Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły