Prezydent USA Joe Biden tłumaczył dlaczego należy wspierać dalej Ukrainę w orędziu do narodu. Ostrzegł, że jeśli Ukraińcy nie odeprą inwazji Rosji, Władimir Putin może zaatakować Polskę oraz kraje bałtyckie.
– Jeśli nie zatrzymamy Putina na Ukrainie, nie zadowoli się nią – mówił prezydent USA w orędziu. – Putin przypominał Polsce, że jej ziemie zachodnie są „prezentem Rosji”. Nazwał kraje bałtyckie rosyjskimi prowincjami – wyliczał Biden.
Użył swego wystąpienia do uzasadnienia kolejnej transzy pomocy Ukrainie, która ma być połączona ze wsparciem Izraela po ataku Hamasu. Analitycy sektora bezpieczeństwa ostrzegają, że jednoczesne konflikty na Ukrainie, Bliskim Wschodzie w połączeniu z możliwą inwazją Chin na Tajwan będą stanowiły utrudnienie ewentualnej odpowiedzi na zagrożenie wschodniej flanki NATO, na której znajduje się miedzy innymi Polska.
Wojciech Jakóbik
Wójcik: Wojna w Izraelu może zamienić się w blokadę gazową Bliskiego Wschodu