Kaczyński: Stawką wojny na Ukrainie jest także Polska

4 kwietnia 2022, 08:30 Bezpieczeństwo

Inwazja Rosji na Ukrainę to typowa wojna zastępcza; w gruncie rzeczy to jest wojna wydana Zachodowi. Zachód musi pomóc Ukrainie, stawką tej wojny jest także Polska – powiedział wicepremier ds. bezpieczeństwa i prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.

Jarosław Kaczyński. Fot. Piotr Drabik/Flickr
Jarosław Kaczyński. Fot. Piotr Drabik/Flickr

Jarosław Kaczyński stwierdził w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”, że inwazja Rosji na Ukrainę to typowa wojna zastępcza. – W gruncie rzeczy to jest wojna wydana Zachodowi przez Rosję. Ale Zachód jest, jaki jest – powiedział.

– Zachód nie chce wyciągnąć wniosków, podjąć decyzji idących dużo dalej, niż te dotąd podjęte. Niekiedy z powodu obiektywnych obaw przed pogorszeniem własnego poziomu życia, czasami ze strachu przed rozlaniem się konfliktu. A trzeba też jasno powiedzieć, że część elit zachodnich jest po prostu skorumpowana. Rosjanie mają siłę niekontrolowanych i bardzo dużych pieniędzy, państwowych i półpaństwowych, należących do oligarchów, które mogą na takie cele wydawać. Za setki miliardów takich pieniędzy można kupić wiele, także wielu ludzi. Zwłaszcza w świecie, w którym życie jest zdefiniowane jako użycie, a nie służba. Politycy też temu ulegają. Ci gorsi jeszcze w czasie rządów, ci lepsi po zakończeniu karier. Choć także i w tych przypadkach często już o tych przyszłych zarobkach myślą, a to wpływa na ich postawę. Zachód oczywiście ma pieniądze dużo większe, ale są one zawsze znaczone, nie da się ich wydawać jawnie i bez konsekwencji na łapówki. Dziś prowadzi to do konsekwencji prawnych, także dla koncernów dokonujących takich operacji – zaznaczył Kaczyński.

– Musimy rozumieć, że stawką tej wojny jest także Polska. O ile w Rosji nie nastąpi jakaś zasadnicza zmiana, jakiś wstrząs, ta polityka imperialna będzie kontynuowana. A nawet gdyby doszło do zmiany, np. wskutek niepowodzeń w wojnie, to też nie będziemy mieli raczej do czynienia z trwałym zwrotem w kierunku demokratycznym, ale to byłoby możliwe tylko przy radykalnej zmianie postawy Zachodu, i to szybkiej zmianie. W najlepszym razie będzie to jakiś okres smuty, ale z dążeniem do odbudowy możliwości dokonywania podbojów – powiedział.

Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

Gorgol: Nie ma dziś lepszej inwestycji w bezpieczeństwo Polski niż w wojsko ukraińskie