– Funkcjonariusze Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Zielonej Górze zatrzymali 6 osób podejrzanych o udział w grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym obrotem olejem napędowym. Straty Skarbu Państwa sięgają blisko 100 mln zł. Grozi im kara do 8 lat więzienia – poinformował ppłk. Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Według rzecznika pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim ABW zatrzymała kolejnych sześć osób w ramach śledztwa dotyczącego grupy przestępczej zajmującej się oszustwami paliwowymi.
– W wyniku ustaleń naszych funkcjonariuszy okazało się, że sprawcy działali na terenie całej Polski oraz w wybranych państwach Unii Europejskiej – twierdzi Karczyński. – Wyłudzali oni zwrot nienależnego podatku VAT w wysokości ok. 100 mln zł. Tym samym osiągnęli wielomilionowe korzyści z popełnianych przestępstw.
W ramach postępowania ustalono, że nielegalny proceder polegał na wprowadzaniu paliw płynnych na polski rynek poprzez tzw. zarejestrowanych odbiorców. Sprzedawali oni paliwo do kolejnych podmiotów na terenie Polski powołanych wyłącznie do udziału w przestępstwie. Firmy-słupy handlowały paliwami bez wymaganych faktur.
– Funkcjonariusze ABW, we współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej oraz Urzędami Kontroli Skarbowej, wytypowali kolejnych 16 miejsc, które następnie przeszukali – informuje dalej rzecznik. – Znaleziono i zabezpieczono tam kolejne dowody przestępstw, a także zatrzymano 6 osób. Podejrzani zostali przesłuchani i w celu zabezpieczenia prowadzonego postępowania zastosowano środki zapobiegawcze (wobec dwóch – tymczasowe aresztowanie).
Jak zaznacza rzecznik ważnym faktem jest, że w śledztwie sprawcy tracą swój majątek. Do tej pory, śledczy zabezpieczyli blisko 6 mln zł w gotówce, a także przedmioty nabyte ze środków pochodzących z przestępstwa. Do tej pory w postępowaniu przedstawiono w sumie 28. osobom zarzuty m.in. udziału w grupie przestępczej oraz prania pieniędzy, za co grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
– Sprawa ma charakter rozwojowy i planowane są następne działania – kończy Karczyński.