icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Katowiccy radni zajmą się projektem miejskiej uchwały antysmogowej

Katowiccy radni Koalicji Obywatelskiej postulują przyspieszenie działań służących poprawie jakości powietrza w mieście i chcą, by w ciągu 5 lat samorząd przeznaczył 200 mln zł na zwalczanie smogu. Projekt uchwały w tej sprawie, negatywnie zaopiniowany przez Urząd Miasta, w czwartek omówią radni.

Projekt zakłada, że w latach 2019-2023 samorząd Katowic miałby przeznaczać 30 mln zł rocznie na dofinansowanie wymiany źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych oraz 10 mln zł rocznie w ramach Lokalnego Programu Osłonowego dla osób, których rachunki za ogrzewanie wzrosną po zmianie systemu grzewczego na ekologiczny. Efektem miałaby być likwidacja smogu w stolicy Górnego Śląska w ciągu najbliższych 10 lat. Miejscy urzędnicy odpowiadają, że działania na rzecz poprawy jakości powietrza są konsekwentnie i systematycznie realizowane.

Za przyjęciem uchwały opowiadają się społecznicy z Katowickiego Alarmu Smogowego oraz Fundacji Napraw Sobie Miasto. Ich przedstawiciel Patryk Białas przypomniał, że kilka lat temu podobny projekt został odrzucony z argumentacją, że najpierw musi powstać uchwała antysmogowa dla całego województwa – ta powstała i obowiązuje od początku września 2017 r. „Teraz kolej na Katowice, które – mamy nadzieję – zmotywują sąsiednie miasta do działania” – ocenił Białas. Według ekologów, w Katowicach nadal do wymiany jest 28,5 tys. kotłów węglowych, a ok. 600 katowiczan co roku umiera przedwcześnie z powodu smogu.

Projekt uchwały został negatywnie zaopiniowany przez miejskich urzędników, wskazujących, że wdrożenie proponowanych działań wymagałoby zmiany wieloletniej prognozy finansowej miasta oraz wskazania źródeł finansowania wydatków, zwiększonych w ciągu pięciu lat o 200 mln zł.

Z danych Urzędu Miasta wynika, że na 2019 r. zaplanowano w Katowicach wymianę ponad 1,5 tys. systemów ogrzewania w lokalach i budynkach, wobec ponad 900 źródeł ciepła wymienionych w ubiegłym roku oraz ponad 600 w roku 2017. W tegorocznym budżecie miasta zaplanowano na ten cel ponad 14,6 mln zł (ok. 13 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz prawie 1,6 mln zł ze środków samorządu), a dalsze ponad 4 mln zł wyłożą sami mieszkańcy. Wniosków o dofinansowanie wymiany źródeł ciepła jest znacznie więcej niż realizowanych wymian.

„Na rok 2019 mieszkańcy złożyli wnioski o 2018 zmian systemu ogrzewania; w ramach dofinansowania z WFOŚiGW zaplanowano wymianę 1510 systemów (w tym realizacja pozostałych 439 wymian z roku 2018) – jest to liczba wymian systemów możliwa technicznie do zrealizowania w roku 2019” – podał Urząd Miasta w Katowicach.

W ocenie urzędników, „nie ma żadnych przesłanek technicznych, organizacyjnych i finansowych, aby w budżecie miasta Katowice zabezpieczać środki finansowe na dofinansowanie prac związanych ze zmianą systemów grzewczych, których realizacja nie jest możliwa z przyczyn formalno-prawnych i technicznych” – czytamy w opinii biura zarządzania energią katowickiego magistratu. W ocenie urzędników, proponowana przez grupę radnych KO uchwała „w żaden sposób nie wpłynie na przyspieszenie działań związanych z poprawą jakości powietrza w latach 2019-2023”.

Miasto wspiera też osoby mające trudności z zaopatrzenie w opał – w ub. roku na zasiłki na zakup opału wydano w sumie ponad 1,2 mln zł, przyznając świadczenie 1363 rodzinom. Ponadto mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie wkładu własnego przeznaczonego na zmianę systemu grzewczego – w tym roku ok. 50 rodzin ma dostać na ten cel w sumie 100 tys. zł, a ok. 70 rodzin skorzysta z zasiłków dofinansowujących koszty ogrzewania elektrycznego lub gazowego (w sumie 84 tys. zł). W minionym roku prawie 31,5 tys. gospodarstw domowych w Katowicach skorzystało również z tzw. dodatku energetycznego (w sumie wydano na ten cel ponad 443,5 mln zł), należnego osobom pobierającym dodatki mieszkaniowe.

Przyspieszenia działań antysmogowych oraz wyeliminowania węgla z energetyki domagają się organizacje społeczne, które w czwartek po południu zamierzają pikietować Główny Instytut Górnictwa w Katowicach, gdzie – jak informują ekolodzy – ma odbyć się konferencja na temat korzystania z węgla. Demonstracja odbędzie się pod hasłem „Czarne złoto – czarna przyszłość”. „Domagamy się, aby kwestią priorytetową w debacie dotyczącej przyszłości węgla i energetyki stało się przygotowanie planu redukcji emisji CO2, w tym koniecznego odejścia od węgla, i planu sprawiedliwej transformacji” – napisali organizatorzy zgromadzenia.

Polska Agencja Prasowa

Katowiccy radni Koalicji Obywatelskiej postulują przyspieszenie działań służących poprawie jakości powietrza w mieście i chcą, by w ciągu 5 lat samorząd przeznaczył 200 mln zł na zwalczanie smogu. Projekt uchwały w tej sprawie, negatywnie zaopiniowany przez Urząd Miasta, w czwartek omówią radni.

Projekt zakłada, że w latach 2019-2023 samorząd Katowic miałby przeznaczać 30 mln zł rocznie na dofinansowanie wymiany źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych oraz 10 mln zł rocznie w ramach Lokalnego Programu Osłonowego dla osób, których rachunki za ogrzewanie wzrosną po zmianie systemu grzewczego na ekologiczny. Efektem miałaby być likwidacja smogu w stolicy Górnego Śląska w ciągu najbliższych 10 lat. Miejscy urzędnicy odpowiadają, że działania na rzecz poprawy jakości powietrza są konsekwentnie i systematycznie realizowane.

Za przyjęciem uchwały opowiadają się społecznicy z Katowickiego Alarmu Smogowego oraz Fundacji Napraw Sobie Miasto. Ich przedstawiciel Patryk Białas przypomniał, że kilka lat temu podobny projekt został odrzucony z argumentacją, że najpierw musi powstać uchwała antysmogowa dla całego województwa – ta powstała i obowiązuje od początku września 2017 r. „Teraz kolej na Katowice, które – mamy nadzieję – zmotywują sąsiednie miasta do działania” – ocenił Białas. Według ekologów, w Katowicach nadal do wymiany jest 28,5 tys. kotłów węglowych, a ok. 600 katowiczan co roku umiera przedwcześnie z powodu smogu.

Projekt uchwały został negatywnie zaopiniowany przez miejskich urzędników, wskazujących, że wdrożenie proponowanych działań wymagałoby zmiany wieloletniej prognozy finansowej miasta oraz wskazania źródeł finansowania wydatków, zwiększonych w ciągu pięciu lat o 200 mln zł.

Z danych Urzędu Miasta wynika, że na 2019 r. zaplanowano w Katowicach wymianę ponad 1,5 tys. systemów ogrzewania w lokalach i budynkach, wobec ponad 900 źródeł ciepła wymienionych w ubiegłym roku oraz ponad 600 w roku 2017. W tegorocznym budżecie miasta zaplanowano na ten cel ponad 14,6 mln zł (ok. 13 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz prawie 1,6 mln zł ze środków samorządu), a dalsze ponad 4 mln zł wyłożą sami mieszkańcy. Wniosków o dofinansowanie wymiany źródeł ciepła jest znacznie więcej niż realizowanych wymian.

„Na rok 2019 mieszkańcy złożyli wnioski o 2018 zmian systemu ogrzewania; w ramach dofinansowania z WFOŚiGW zaplanowano wymianę 1510 systemów (w tym realizacja pozostałych 439 wymian z roku 2018) – jest to liczba wymian systemów możliwa technicznie do zrealizowania w roku 2019” – podał Urząd Miasta w Katowicach.

W ocenie urzędników, „nie ma żadnych przesłanek technicznych, organizacyjnych i finansowych, aby w budżecie miasta Katowice zabezpieczać środki finansowe na dofinansowanie prac związanych ze zmianą systemów grzewczych, których realizacja nie jest możliwa z przyczyn formalno-prawnych i technicznych” – czytamy w opinii biura zarządzania energią katowickiego magistratu. W ocenie urzędników, proponowana przez grupę radnych KO uchwała „w żaden sposób nie wpłynie na przyspieszenie działań związanych z poprawą jakości powietrza w latach 2019-2023”.

Miasto wspiera też osoby mające trudności z zaopatrzenie w opał – w ub. roku na zasiłki na zakup opału wydano w sumie ponad 1,2 mln zł, przyznając świadczenie 1363 rodzinom. Ponadto mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie wkładu własnego przeznaczonego na zmianę systemu grzewczego – w tym roku ok. 50 rodzin ma dostać na ten cel w sumie 100 tys. zł, a ok. 70 rodzin skorzysta z zasiłków dofinansowujących koszty ogrzewania elektrycznego lub gazowego (w sumie 84 tys. zł). W minionym roku prawie 31,5 tys. gospodarstw domowych w Katowicach skorzystało również z tzw. dodatku energetycznego (w sumie wydano na ten cel ponad 443,5 mln zł), należnego osobom pobierającym dodatki mieszkaniowe.

Przyspieszenia działań antysmogowych oraz wyeliminowania węgla z energetyki domagają się organizacje społeczne, które w czwartek po południu zamierzają pikietować Główny Instytut Górnictwa w Katowicach, gdzie – jak informują ekolodzy – ma odbyć się konferencja na temat korzystania z węgla. Demonstracja odbędzie się pod hasłem „Czarne złoto – czarna przyszłość”. „Domagamy się, aby kwestią priorytetową w debacie dotyczącej przyszłości węgla i energetyki stało się przygotowanie planu redukcji emisji CO2, w tym koniecznego odejścia od węgla, i planu sprawiedliwej transformacji” – napisali organizatorzy zgromadzenia.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły