Kazachstan i Iran na liście potencjalnych udziałowców TANAP

13 kwietnia 2015, 08:26 Alert

(Reuters/en.Trend.az/Gas & Oil/Teresa Wójcik/Anadolu/Piotr Stępiński)

Kazachstan jest jednym z państw, które potencjalnie mogą uczestniczyć w projekcie Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) – oceniają eksperci tureccy z Politechniki w Ankarze. Kilka dni temu, również turecki minister energetyki i zasobów naturalnych Taner Yildiz powiedział, że Turcja mogłaby sprzedać część swoich udziałów w projekcie TANAP, gdyby otrzymała korzystną ofertę od zainteresowanego nabywcy.  W Baku panuje przekonanie, że taka oferta prawdopodobnie wpłynie do Ankary z Astany.  Ekspert portalu Trend, Maksim Jewsiejew, powiedział wczoraj, że Kazachstan może być bardzo zainteresowany udziałem w tym projekcie.

Jewsiejew dodał, że jest to tym bardziej prawdopodobne, ponieważ rząd Kazachstanu dysponuje dużymi wolnym środkami, które chce gdzieś zainwestować.  Ten sam ekspert przy okazji zwrócił uwagę, że budowa Turkish Stream przez Rosję jest mało prawdopodobna, ponieważ Kreml nie dysponuje obecnie odpowiednimi środkami finansowymi na tak wielką inwestycję, zaś projekt Gazpromu nie jest priorytetem dla Turcji. W każdym razie TANAP, choć znacznie na razie mniejszy będzie zwycięzcą z tej rywalizacji. To gazociąg, który ma doprowadzać gaz kaspijski do granic Turcji z Europą.

Oczekuje się, że początkowa przepustowość TANAP osiągnie 16 mld m3 gazu rocznie. Około 6 mld m3 gazu będą dostarczane do Turcji, 10 mld m3 – do Europy. Turcja otrzyma gaz w 2018 r., do Europy gaz popłynie Europy z początkiem 2020 r. po zakończeniu budowy Gazociągu Transanatolijskiego (TAP).

Konsorcjum TANAP oraz BP podpisały 13 marca b.r. porozumienie, zgodnie, z którym BP będzie jednym z akcjonariuszy konsorcjum. W ten sposób lista udziałowców TANAP będzie wyglądała następująco sposób: Socar – 58 procent, Botas – 30 procent i BP – 12 proc. Koszt inwestycji szacowany jest na 11 mld dol.

Tymczasem Unia Europejska oczekuje, że pierwszy gaz pochodzący z Azerbejdżanu, z wykorzystaniem infrastruktury tzw. Korytarza Południowego, popłynie na Stary Kontynent już w 2020 r.

– Ze swojej strony UE zrobi  wszystko, co niezbędne, aby prace zostały zakończone w terminie. Nie mamy wątpliwości, że uda się osiągnąć ten cel i w 2020 roku popłynie do nas gaz z Azerbejdżanu” – powiedziała ambasador UE w Azerbejdżanie, Malena Mard, podczas konferencji Caspian Oil and Gas Trading and Transportation, która wczoraj zakończyła się w Baku.

Polityk dodała również, ze Azerbejdżan jest bardzo ważnym partnerem handlowym UE, a fundamenty dla długofalowej współpracy zostały już położone w sektorze energetycznym – w momencie rozpoczęcia prac związanych z Korytarzem Południowym.  Docelowo będzie się on składać z gazociągów: Południowokaukaskiego (SCP), Transanatolijskiego i Transadriatyckiego. Korytarz Południowy pozwoli Europie zdywersyfikować źródła dostaw i będzie miał duże znaczenie dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Umożliwi również Azerbejdżanowi wejście na nowe rynki w Europie. Niewykluczone, że całkiem podobny plan, jak Baku, ma również Astana. Udział w TANAP byłby dobrym początkiem jego realizacji.

Do tego grona może dołączyć Iran. Jak informuje agencja Anadolu podczas piątkowej konferencji prasowej w Rotterdamie turecki minister energetyki Taner Yildiz powiedział, że Ankara jest otwarta na możliwość udziału Irańczyków w budowie gazociągu Transanatolijskiego (TANAP).

Na pytanie dziennikarzy dotyczące możliwego udziału Teheranu w budowie gazociągu odpowiedział, że ,,Turcja nie zamknie przed Iranem drzwi jeśli będzie chciał dołączyć do projektu TANAP.”

Ponadto Yildiz oświadczył, że dotychczas Iran nie podjął żadnych oficjalnych rozmów w tym zakresie. Podkreślił też, że ,,Turcja jest jednym z tych państw, które najsilniej wspierały zniesienie irańskich sankcji.”

Minister energetyki dodał również, że Turcja otrzymywała wiele propozycji ustnych jednakże nie miały one oficjalnego charakteru. Yildiz podkreślił, że udział innych państw w projekcie TANAP może stać się przedmiotem dyskusji.

,,Jeśli zwrócą się one z prośbą o udział w TANAP, to azerski SOCAR, turecki BOTAS oraz BP będą rozmawiać i dyskutować w ramach własnych organów administracyjnych.” – powiedział turecki minister.