Kazachstan chce rozwijać dostawy ropy do Niemiec. Obiecuje także przestrzeganie sankcji zachodnich wobec spekulacji na temat farbowania ropy rosyjskiej na kazachską. Nie rezygnuje ze szlaku przez Ropociąg Przyjaźń w Rosji.
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew odwiedził Berlin, by rozmawiać z kanclerzem Olafem Scholzem o dalszej współpracy naftowej. Przypomniał, że niemiecka Rafineria Schwedt odebrała w 2023 roku już 500 tysięcy baryłek ropy kazachskiej przez Ropociąg Przyjaźń ciągnący z Rosji, przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Jest to alternatywa do dostaw rosyjskich, ale Polacy obawiają się, że fizycznie opiera się na surowcu rosyjskim.
– Na prośbę naszych niemieckich przyjaciół potwierdziłem gotowość naszego kraju do zwiększenia dostaw ropy i uczynienia ich długoterminowymi – zapowiedział Tokajew w Berlinie. Zapewnił, że Kazachstan będzie przestrzegać sankcji zachodnich wobec Rosji. To odpowiedź na spekulacje o reeksporcie dóbr podwójnego użytku przez Kazachstan na rynek rosyjski, dostaw z Rosji przez Kazachstan, a także obawy o sprzedaż ropy rosyjskiej z kazachską metką. Prezydent Kazachstanu zaapelował o rozmowy pokojowe w sprawie inwazji Rosji na Ukrainie.
– Kazachstan to ważny partner umożliwiający nam poszerzenie kanałów dostaw, na przykład w zakresie dostaw ropy, a także uniezależnienie od surowców z Rosji – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz. – Patrzymy także na Kazachstan jako partnera w odniesieniu do surowców krytycznych potrzebnych do transformacji energetycznej. Zgadzamy się, że niezbędne szlaki dostaw powinny być szybciej rozbudowane – dodał.
Kazachstan śle ropę do Niemiec korzystając z ropociągów rosyjskich. Oznacza to, że odbiorcy niemieccy nie płacą Rosjanom za dostawy ropy, ale Kazachowie opłacają przesył przez Ropociąg Przyjaźń na konto rosyjskiego Transnieftu. Szlaki alternatywne to rosyjski naftoport w Noworosyjsku lub dostawy omijające Rosję przez Azerbejdżan, które mają być dalej rozwijane.
Charakterystyka ropy docierającej przez Ropociąg Przyjaźń do Niemiec jest według strony polskiej analogiczna do mieszanki rosyjskiej REBCO. Może to oznaczać, że fizycznie jest to ropa rosyjska rozliczana jako kazachska na zasadzie swap. Niemcy potwierdzili, że „molekuły mogą być rosyjskie”, ale przekonują, że najważniejszy jest brak współpracy z firmami z Rosji. Mimo to rosyjski Rosnieft Deutschland pozostaje akcjonariuszem większościowym wspomnianej Rafinerii Schwedt objętej zarządem powierniczym rządu w Berlinie.
Warto zaznaczyć, że wytyczne Komisji Europejskiej do sankcji wobec Rosji dopuszczają możliwość mieszania ropy rosyjskiej z inną w celu utrzymania zgodności z reżimem sankcyjnym.
Reuters / Wojciech Jakóbik
Görke: Polski rząd próbuje udaremnić dostawy kazachskiej ropy ważnej dla Rafinerii Schwedt (ROZMOWA)