We wtorek w rosyjskim Kazaniu rozpoczyna się w trzydniowy szczyt państw bloku BRICS pod przewodnictwem Władimira Putina, który chce udowodnić światu, że Kreml nie jest izolowany na arenie międzynarodowej. W ocenie ekspertów ten blok to próba stworzenia porządku alternatywnego wobec Zachodu, podejmowana głównie przez Rosję i Chiny.
Stolica rosyjskiej republiki Tatarstanu gości 16. doroczny szczyt państw zrzeszonych w BRICS. Oprócz liderów krajów członkowskich wezmą w nim udział m.in. głowy państw aspirujących do tej udziału w tej inicjatywie.
Akronim BRIC (S dodano później) ukuł brytyjski ekonomista Terence James O’Neill, publikując w 2001 roku artykuł dotyczący wschodzących gospodarek krajów rozwijających się (Brazylii, Rosji, Indii i Chin). Nazwa rozpowszechniła się dwa lata później dzięki opracowaniom, z których wynikało, że do połowy XXI wieku państwa te będą światowymi potęgami gospodarczymi.
W 2006 roku, przy okazji debaty Zgromadzenia Ogólnego ONZ, spotkali się ministrowie spraw zagranicznych Brazylii, Rosji, Indii i Chin, rozpoczynając serię kontaktów na wysokim szczeblu. Za oficjalne powstanie bloku uważa się szczyt w rosyjskim Jekaterynburgu w czerwcu 2009 roku. Od tamtej pory spotkania szefów państw zrzeszonych w BRICS odbywają się corocznie. Oprócz nich regularnie organizowane są także posiedzenia szefów poszczególnych resortów państw stowarzyszonych (gospodarki, spraw zagranicznych, itd.).
W 2011 roku do bloku dołączyła Republika Południowej Afryki, dlatego forum współpracy nosi od tamtej pory nazwę BRICS (od angielskiej nazwy „South Africa”). Drugie rozszerzenie tej inicjatywy nastąpiło na początku 2024 roku, kiedy do organizacji przyjęte zostały Etiopia, Egipt, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Na początku bieżącego roku pojawiły się też doniesienia, że w skład BRICS weszła Arabia Saudyjska, jednak w połowie stycznia sprostowano tę informację. Wśród państw, które miały pierwszego stycznia 2024 roku dołączyć do bloku była Argentyna, lecz nowy prezydent tego kraju, Javier Milei, cofnął tę decyzję w ostatniej chwili, oświadczając, iż „nie uważa obecnie wstąpienia Argentyny do BRICS za odpowiednie”. Po drugim rozszerzeniu nazwy inicjatywy nie zmieniano.
Według niektórych źródeł zainteresowanie dołączeniem do bloku zgłasza nawet ponad 30 państw. Oficjalny akces złożyły m.in. Azerbejdżan, Malezja, Turcja, Białoruś. Są także państwa, które początkowo były zainteresowane uczestnictwem w BRICS, lecz potem wycofały się z tego pomysłu. Należą do nich m.in. Algieria, a także Kazachstan – prezydent tego kraju Kasym-Żomart Tokajew oświadczył 16 października bieżącego roku, że w „dającej się przewidzieć przyszłości” jego kraj nie będzie składać wniosku o przystąpienie do forum.
Wśród oficjalnych celów istnienia BRICS wymieniane są m.in. stworzenie nowego systemu walutowego oraz reforma ONZ. Przed szczytem w Kazaniu pojawiły się informacje, że Chiny chcą tam zaprezentować „alternatywny porządek świata”. Obecnie organizacja zrzesza kraje, których łączny dochód przekracza jedną trzecią światowego PKB, a zamieszkuje je 45 procent ludności Ziemi. W 2020 roku PKB państw BRICS przewyższyło ten sam wskaźnik państw G7.
BRICS jest założycielem Nowego Banku Rozwoju (New Development Bank) z siedzibą w Szanghaju. Do podstawowych zadań tej instytucji należą m.in. wspieranie zrównoważonego rozwoju i inwestycje infrastrukturalne w krajach rozwijających się.
Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl
Tajwański gigant półprzewodników ma się dobrze pomimo chińskich prowokacji