AktualnościŚrodowisko

KE chce redukcji 90 procent emisji do 2040 roku. Polska: Nierealne

Komisja Europejska. Fot. Flickr

Komisja Europejska. Fot. Flickr

Komisja Europejska przedstawiła propozycję nowego celu klimatycznego: redukcja emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040 roku w stosunku do poziomu z 1990 roku. To kolejny krok na drodze do neutralności klimatycznej do 2050 roku. Nowa propozycja wywołała jednak gorącą debatę polityczną i falę komentarzy w Polsce.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapewnia, że propozycja jest odpowiedzią na rosnące oczekiwania społeczne i potrzeby przemysłu, który wymaga przewidywalności w transformacji energetycznej. Zgodnie z propozycją część redukcji emisji będzie mogła być „zbilansowana” dzięki mechanizmom kredytów węglowych, czyli finansowaniu projektów pochłaniających CO₂ w krajach trzecich.

Polski rząd: „Nie do przyjęcia”

Strona rządowa podtrzymuje stanowisko sprzeciwu. Jeszcze w ubiegłym roku minister klimatu Paulina Hennig-Kloska mówiła o „nierealności celu” w polskich realiach gospodarczych. Teraz rzecznik rządu Adam Szłapka ocenił wprost: „Cel zaproponowany przez KE jest nierealistyczny i nieakceptowalny”.

Opozycja: „Droga donikąd”

Sceptycznie wobec propozycji KE wypowiedzieli się także politycy opozycji. Choć ton krytyki bywa ostry, nie brakuje argumentów dotyczących realnych kosztów i konkurencyjności.

– Ideologiczna obsesja w Brukseli trwa w najlepsze. Zielony Ład to samobójstwo dla przemysłu i rolnictwa – skomentował poseł PiS Marcin Romanowski.

Były rzecznik rządu Piotr Müller dodał: „Zimne kaloryfery, drogi prąd i upadek przemysłu. Unia ogłasza nowy cel: –90% emisji do 2040 r.”

Z kolei europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji wskazuje, że każda próba dyskusji nad rewizją Zielonego Ładu jest blokowana w PE, a Polska gospodarka nie ma dziś odpowiednich narzędzi, by tak ambitny plan unieść bez ogromnych kosztów społecznych.

Kredyty węglowe – kompromis czy kreatywna księgowość?

Komisja Europejska zapowiedziała, że część emisji będzie można neutralizować zakupem kredytów węglowych od krajów trzecich. Polska strona rządowa i część ekspertów alarmują jednak, że takie rozwiązanie może sprzyjać tzw. kreatywnej księgowości i faktycznie rozmywać zobowiązania przemysłu.

Polska: trudny balans między ambicją a realiami

Polska, odpowiadając za ok. 6 proc. emisji CO₂ w UE, stoi w obliczu kosztownej transformacji – zwłaszcza w sektorach energochłonnych i rolnictwie.

– „UE wyznacza nowy cel: -90% emisji do 2040 r. I jak budować tu konkurencyjność przemysłu, skoro gonimy bez refleksji za ideologią, która nijak ma się do rzeczywistości” – napisał na X były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

– Unijni decydenci od lat myślą tylko o klimatycznych ambicjach i ideach, bez refleksji, jak jednocześnie budować konkurencyjność Europy i licząc na to, że samo to, że będziemy zieloni tę konkurencyjność zapewni 🤯Skutek? 🏭 Osłabiony przemysł, ucieczka inwestycji i subsydiowanie chińskiego PV i elektromobilności. Nie wiem jak Państwo uważacie, dla mnie ambicje bez strategii to droga doniką — czytamy na platformie X Wandu Buk, byłej wiceprezes PGE.

https://twitter.com/WandaBuk/status/1940373509844115915

W opinii polityków PiS i części ekspertów, Europa może stracić na globalnej konkurencji, jeśli sama narzuci sobie surowe cele klimatyczne bez realnego porozumienia z największymi emitentami, takimi jak Chiny czy Indie.

Gazeta.pl / energia.rp / X / Wpolityce / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

Koalicja chce Trybunału Stanu dla szefa KRRiT – Świrski: bezprawie; SDP: to zemsta polityczna

„Złamano Konstytucję, nie uznaję tego głosowania” – powiedział przewodniczący KRRiT po głosowaniu, w którym koalicyjna sejmowa większość opowiedziała za pociągnięciem...

Szwajcaria nie chce czekać na amerykańskie Patrioty i stawia na Niemcy

Szwajcaria, zmagająca się z opóźnieniami w dostawach sprzętu wojskowego z USA, zdecydowała się na współpracę z Niemcami w zakresie systemów...

Ukraina chce spotkania Zełeński-Putin. Rosja odmawia

Podczas negocjacji Ukraina-Rosja Kijów zaproponował spotkanie obu przywódców do końca sierpnia. W ocenie Ukrainy dawało to szansę wypracowania zawieszenia broni...

Udostępnij:

Facebook X X X