Ministerstwo Środowiska sugeruje, że KGHM może być zainteresowany współpracą w dziedzinie poszukiwań złóż surowców na oceanach oraz badaniu i opracowywaniu technologii ich wydobycia.
„Jeden z globalnych liderów wydobycia i przetwórstwa rudy miedzi i srebra mógłby być zainteresowany współpracą w dziedzinie poszukiwań złóż surowców na oceanach oraz badaniu i opracowywaniu technologii ich wydobycia. Prowadzone są wstępne rozmowy z tym podmiotem na ten temat, jednak z oczywistych względów ich treść nie jest upubliczniana” – podał resort środowiska w odpowiedzi na interpelację poselską.
Latem ubiegłego roku Rada Międzynarodowej Organizacji Dna Morskiego (MODM) zatwierdziła wniosek Polski w sprawie planu prac poszukiwawczych złóż masywnych siarczków polimetalicznych w strefie ryftu śródatlantyckiego.
Koncesja poszukiwawczo-rozpoznawcza na środkowym Atlantyku ma 10 tys. km kwadratowych. Złoża na polskim obszarze znajdują się na głębokości od ok. 1.400 do ok. 2.800 metrów. Koncesją Polska będzie dysponować przez pięć lat, z możliwością jej przedłużenia.
Resort środowiska podaje, że technologia wydobywania surowców z dna oceanicznego jest na etapie testów produkcyjnych prowadzonych np. przez Nautilus Minerals.
„Zgodnie z informacjami podanymi powyżej, Polska rozpoczyna poszukiwanie surowców na dnie oceanów. Dopiero po uzyskaniu odpowiednich danych i na podstawie ich interpretacji zostanie poddana pod dyskusję kwestia testów wydobycia tych surowców. Ponadto, nie istnieją jeszcze regulacje prawne MODM umożliwiające prowadzenie działalności wydobywczej surowców z dna oceanicznego, dlatego określenie roku rozpoczęcia prac wydobywczych nie jest aktualnie możliwe.
Polska Agencja Prasowa