AktualnościGospodarka

Skrócony czas pracy coraz bliżej. Co planuje rząd i jak reagują pracodawcy?

Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, przypomniał, że dzień pracy trwający 8 godzin został wprowadzony ponad sto lat temu, a obecnie wymaga zmian. Fot.: Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej

Pilotażowy program „Skrócony czas pracy – to się dzieje!” wystartuje już w sierpniu. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej chce sprawdzić, czy krótszy tydzień pracy bez obniżenia wynagrodzeń sprawdzi się w polskich realiach. Pracodawcy są podzieleni, ale zainteresowanie jest duże.

Program „Skrócony czas pracy –  to się dzieje!” zakłada testowanie różnych modeli organizacji czasu pracy, w których pracownicy wykonują swoje obowiązki przez mniejszą liczbę godzin tygodniowo, zachowując dotychczasowe wynagrodzenie. Celem jest poprawa dobrostanu pracowników, zwiększenie efektywności i konkurencyjności firm, a także zebranie danych, które posłużą do ewentualnych zmian legislacyjnych.

Wiceminister rodziny Sebastian Gajewski przypomniał, że 8-godzinny dzień pracy został wprowadzony ponad sto lat temu, a dziś – wobec zmian technologicznych i społecznych – potrzebne są nowe rozwiązania.

Kto może wziąć udział w programie?

Do pilotażu mogą przystąpić firmy, organizacje pozarządowe, fundacje, jednostki samorządu terytorialnego oraz instytucje publiczne. Warunkiem uczestnictwa jest prowadzenie działalności przez co najmniej rok, zatrudnianie minimum 75 procent pracowników na umowach o pracę oraz objęcie programem przynajmniej połowy zespołu. Konieczne będzie także utrzymanie poziomu zatrudnienia (co najmniej 90 procent) oraz brak obniżek wynagrodzeń.

Największe szanse na wdrożenie skróconego czasu pracy mają firmy z sektora usługowego, kreatywnego i technologicznego, czyli te, które już stosują elastyczne modele i zadaniowy tryb pracy. W branżach przemysłowych czy logistycznych potrzebna będzie głębsza reorganizacja.

Modele do wyboru

Program nie narzuca jednej formy skrócenia czasu pracy. Organizacje mogą samodzielnie zdecydować, który model wdrożyć – w zależności od specyfiki swojej działalności. W grę wchodzą m.in. 6-godzinny dzień pracy, 4-dniowy tydzień pracy czy dodatkowe dni wolne. Możliwe jest także łączenie różnych rozwiązań, np. skrócenia czasu pracy z elastycznymi grafikami lub pracą zdalną.

Etapy pilotażu i harmonogram

Program został zaplanowany na dwa lata i będzie realizowany w trzech etapach. Do końca 2025 roku potrwa faza przygotowawcza, obejmująca rekrutację i szkolenia. W 2026 roku nastąpi właściwe testowanie wybranych modeli. Ostatni etap – ewaluacja, zakończy się w maju 2027 roku publikacją raportu końcowego i rekomendacji.

Nabór do programu rozpocznie się 14 sierpnia i potrwa do 15 września 2025 roku. Aplikacje będzie można składać online, za pośrednictwem generatora wniosków MRPiPS.

Finansowanie i wsparcie dla firm

Na realizację programu rząd przeznaczył 10 mln zł z Funduszu Pracy. Pojedynczy projekt może otrzymać dofinansowanie miliona złotych, przy czym maksymalny koszt przypadający na jednego pracownika wynosi 20 tys. zł.

Dofinansowanie może objąć wynagrodzenia, szkolenia, doradztwo, automatyzację procesów, zmiany organizacyjne oraz działania promocyjne (do 10 procent budżetu projektu).

Podzieleni pracodawcy

Część firm z entuzjazmem podchodzi do możliwości udziału w programie, widząc w nim szansę na poprawę wizerunku, większe zaangażowanie zespołu i niższą rotację pracowników. Takie podejście dominuje w branżach, gdzie już dziś dominuje elastyczna praca.

Z kolei przedsiębiorcy z sektorów produkcyjnych, handlu czy transportu obawiają się wzrostu kosztów, problemów z obsadzeniem grafików i konieczności reorganizacji całych procesów. Dla nich skrócenie tygodnia pracy może być dużym wyzwaniem operacyjnym.

Co dalej?

Efekty pilotażu zostaną przeanalizowane przez Zespół ds. Skróconego Czasu Pracy przy MRPiPS. Na podstawie zebranych danych mają powstać rekomendacje, a jeśli rezultaty okażą się pozytywne – również propozycje zmian legislacyjnych. Rząd nie wyklucza, że projekty ustaw trafią do Sejmu jeszcze przed końcem obecnej kadencji, czyli do listopada 2027 roku.

Natalia Murach


Powiązane artykuły

Pierwszy krok do likwidacji Wód Polskich? Prezes Kopczyńska odwołana

Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – poinformowało MI w poniedziałek...

Wojny nikotynowe. Ministerstwo Finansów odpowiada na pytania o paraliż rynku e-papierosów

Czy działania poznańskiej skarbówki to niezbędna ochrona rynku, czy biurokratyczny paraliż legalnego biznesu? Po publikacji artykułu BiznesAlert o problemach importerów...

PiS chce podtrzymania tarczy energetycznej niezależnie od wiatraków

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że posłowie PiS złożyli w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy o tarczy energetycznej, który...

Udostępnij:

Facebook X X X