icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kijów szuka nowego inwestora do poszukiwań gazu łupkowego w Donbasie

(RIA Novosti/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Ukraina szuka nowego inwestora do poszukiwań gazu łupkowego na złożu Jużiwska znajdującym się obwodzie donieckim oraz charkowskim – poinformował minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn.

Wcześniej brytyjsko-holenderski koncern energetyczny Shell ze względu na ,,brak sensu” projektu wycofał się z jego realizacji.

W swoim wtorkowym wydaniu gazety Urjadowyj Kurier pojawiło się ogłoszenie firmy Nadra o przetargu na udział w poszukiwaniu gazu łupkowego na złożu Jużiwska.

– Firma prowadzi poszukiwania nowego gracza zainteresowanego projektem. Mam nadzieję, że ten przetarg nie będzie trwał długo. Jeśli do końca roku nie znajdziemy nowego inwestora, temat zostanie całkowicie zamknięty i spółka zostanie zlikwidowana – powiedział Demczyszyn na wczorajszej konferencji prasowej, potwierdzając jednocześnie, że Shell zrezygnował z udziału w projekcie.  

Wyjaśnił przy tym, że Nadra Juzowskaja w trakcie wstępnych prac Shella zgromadziła pewne aktywa oraz dane dotyczące badanego terytorium dlatego też po opuszczeniu projketu przez brytyjsko-holenderski koncern podjęto decyzję o kontynuowaniu działalności spółki.

Warto przypomnieć, że w maju 2012 roku, Shell i Chevron wygrały przetargi rządu ukraińskiego na poszukiwania gazu łupkowego, na obszarach Juzivska (we wschodnich prowincjach: Doniecku i Charkowie) oraz na obszarze Olesko (w zachodnich prowincjach Lwowskim i Iwano-Frankowskim). Ukraińskie władze spodziewały się, że komercyjne wydobycie gazu łupkowego w rozpocznie się w latach 2016-2017. Janukowycz powiedział wtedy, że projekty łupkowe realizowane przez Shell i Chevron pozwolą, aby Ukraina w ogóle zrezygnowała z importu gazu do roku 2020.

Shell podpisał umowę ze stroną ukraińską o podziale produkcji w styczniu 2013 r. i natychmiast przystąpił do wykonywania odwiertów poszukiwawczych, Chevron podobną umowę podpisał w listopadzie 2013 r., opóźnienie wynikło wskutek sprzeciwu ekologów i lokalnej biurokracja. Również w listopadzie tego roku w Kijowie rozpoczęła się rewolucja Majdanu, więc umowa z Chevronem praktycznie wcale nie była realizowania.

Walki z rosyjskimi bojownikami wybuchły we wschodniej Ukrainie wiosną 2014 roku. Ciężkie starcia toczyły się także na obszarze Jużiwska, w miejscowościach Słowiańsk i Kramatorsk, przez co Shell musiał ograniczyć działalność poszukiwawczą. Pojawiły się nawet teorie spiskowe, że Rosja specjalnie sponsoruje rebeliantów na tych terenach, aby uniemożliwić poszukiwania gazu łupkowego i przeszkodzić w ten sposób Ukrainie w zmniejszeniu uzależnienia od rosyjskiego gazu.

Shell zapowiedział rok temu, że zamierza powrócić do prac we wschodniej Ukrainie, gdy tylko sytuacja się ustabilizuje. Jednak później zabrakło przesłanek, dla podtrzymania zainteresowania Shella łupkami we wschodniej Ukrainie. W marcu b.r. Shell poinformował, że nie będzie kontynuować prac poszukiwawczych na złożu Jużiwska.

(RIA Novosti/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Ukraina szuka nowego inwestora do poszukiwań gazu łupkowego na złożu Jużiwska znajdującym się obwodzie donieckim oraz charkowskim – poinformował minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn.

Wcześniej brytyjsko-holenderski koncern energetyczny Shell ze względu na ,,brak sensu” projektu wycofał się z jego realizacji.

W swoim wtorkowym wydaniu gazety Urjadowyj Kurier pojawiło się ogłoszenie firmy Nadra o przetargu na udział w poszukiwaniu gazu łupkowego na złożu Jużiwska.

– Firma prowadzi poszukiwania nowego gracza zainteresowanego projektem. Mam nadzieję, że ten przetarg nie będzie trwał długo. Jeśli do końca roku nie znajdziemy nowego inwestora, temat zostanie całkowicie zamknięty i spółka zostanie zlikwidowana – powiedział Demczyszyn na wczorajszej konferencji prasowej, potwierdzając jednocześnie, że Shell zrezygnował z udziału w projekcie.  

Wyjaśnił przy tym, że Nadra Juzowskaja w trakcie wstępnych prac Shella zgromadziła pewne aktywa oraz dane dotyczące badanego terytorium dlatego też po opuszczeniu projketu przez brytyjsko-holenderski koncern podjęto decyzję o kontynuowaniu działalności spółki.

Warto przypomnieć, że w maju 2012 roku, Shell i Chevron wygrały przetargi rządu ukraińskiego na poszukiwania gazu łupkowego, na obszarach Juzivska (we wschodnich prowincjach: Doniecku i Charkowie) oraz na obszarze Olesko (w zachodnich prowincjach Lwowskim i Iwano-Frankowskim). Ukraińskie władze spodziewały się, że komercyjne wydobycie gazu łupkowego w rozpocznie się w latach 2016-2017. Janukowycz powiedział wtedy, że projekty łupkowe realizowane przez Shell i Chevron pozwolą, aby Ukraina w ogóle zrezygnowała z importu gazu do roku 2020.

Shell podpisał umowę ze stroną ukraińską o podziale produkcji w styczniu 2013 r. i natychmiast przystąpił do wykonywania odwiertów poszukiwawczych, Chevron podobną umowę podpisał w listopadzie 2013 r., opóźnienie wynikło wskutek sprzeciwu ekologów i lokalnej biurokracja. Również w listopadzie tego roku w Kijowie rozpoczęła się rewolucja Majdanu, więc umowa z Chevronem praktycznie wcale nie była realizowania.

Walki z rosyjskimi bojownikami wybuchły we wschodniej Ukrainie wiosną 2014 roku. Ciężkie starcia toczyły się także na obszarze Jużiwska, w miejscowościach Słowiańsk i Kramatorsk, przez co Shell musiał ograniczyć działalność poszukiwawczą. Pojawiły się nawet teorie spiskowe, że Rosja specjalnie sponsoruje rebeliantów na tych terenach, aby uniemożliwić poszukiwania gazu łupkowego i przeszkodzić w ten sposób Ukrainie w zmniejszeniu uzależnienia od rosyjskiego gazu.

Shell zapowiedział rok temu, że zamierza powrócić do prac we wschodniej Ukrainie, gdy tylko sytuacja się ustabilizuje. Jednak później zabrakło przesłanek, dla podtrzymania zainteresowania Shella łupkami we wschodniej Ukrainie. W marcu b.r. Shell poinformował, że nie będzie kontynuować prac poszukiwawczych na złożu Jużiwska.

Najnowsze artykuły