BezpieczeństwoWszystko

Kister: Współpraca Polski z Airbusem należy poważnie rozważyć

Rozmowy polskich ministrów obrony i spraw zagranicznych o udziale Polski w strukturze Airbus Group (d. EADS) trwają już od końca ub.r. Według władz firmy, udział Polski w jej strukturze mógłby zwiększyć aktywność polskiego przemysłu obronnego i Polska miałaby szansę powtórzyć sukces Hiszpanii, której branża obronna wzrosła dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich 13 lat.

– Duże koncerny, głównie lotnicze wielokrotnie składały propozycje polskim przedsiębiorstwom z branży lotniczej. M.in. próby współpracy z Airbusem podejmowały jeszcze zakłady WSK Świdnik – przypomina w rozmowie z naszym portalem Łukasz Kister, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.

Były one niestety nieudane z różnych powodów. Jednak polski przemysł lotniczy jest zdolny do współpracy międzynarodowej. I posiada kompetencje do tego, by realizować takie duże projekty, zwłaszcza dotyczące obszarów związanych z bezpieczeństwem ruchu lotniczego.

– Myślę, że współpraca Polski z Airbusem byłaby całkiem realna – mówi dalej Kister. – Naturalnie taką propozycję należy rozpatrywać także jako efekt potężnej ilości pieniędzy, które polska armia chce przeznaczyć na modernizację w najbliższych latach. Być może Airbus chce uczestniczyć w różnego rodzaju przetargach, które się zbliżają. Próbuje jednocześnie budować w tym kierunku wokół siebie opinię o koncernie, chcącym wspierać polski przemysł zbrojny. I mieć łatwiejszy dostęp do zamówień wojskowych planowanych w najbliższych latach.

Zdaniem Kistera przykład Hiszpanii, która dzięki dołączeniu się do udziałowców Airbusa w ciągu ostatnich 13. lat dziesięciokrotnie wzmocniła swój przemysł obrony, mógłby zostać powtórzony w Polsce.

– Wszystko jednak zależy od tego, w którą branżę Airbus chciałby zainwestować – uważa Kister. – Gdyby była to branża lotnicza to trzeba wziąć pod uwagę, że już niewiele istnieje w Polsce podmiotów niepowiązanych ze światowymi koncernami. Mamy AugustaWestland czy  Sikorsky. Wobec tego Airbus próbuje i chciałby rozpocząć współpracę z innymi podmiotami na mapie polskiego przemysłu zbrojeniowego. Może nie związanymi bezpośrednio z lotnictwem, ale mogącymi realizować jakieś konkretne projekty dla Airbusa, wytwarzać np. części do jego maszyn.

Na pewno polski przemysł zbrojeniowy potrzebuje nowoczesnych technologii. Każdą tego rodzaju propozycję, jak ze strony Airbusa, należy poważnie rozważyć, bo to może okazać się jedyną szansą na uratowanie przestarzałego polskiego przemysłu zbrojeniowego – kończy ekspert Instytutu Jagiellońskiego.


Powiązane artykuły

Mahda: Plan Trumpa na pokój w Ukrainie to krok do przodu i dwa w tył

– Donald Trump nie ma, nie miał i raczej nie będzie miał planu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, który zakładałby jego rzeczywisty,...
Bojowy wóz piechoty ASCOD 2 oferowany państwom bałtyckim, foto: gdls.com

Brytyjski Ajax w grze o polski kontrakt na ciężki bojowy wóz piechoty

Polska rozważa zakup 700 ciężkich bojowych wozów piechoty. Mają one uzupełnić lub częściowo zastąpić obecne konstrukcje. Do grona zagranicznych oferentów...
Prezydent USA Donald Trump przemawia podczas wydarzenia w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy'ego w Waszyngtonie, D.C., USA. PAP/EPA

USA nie przewidują rychłego końca wojny po szczycie Trump-Putin

Sekretarz stanu USA Marco Rubio nie spodziewa się rychłego zakończenia inwazji Rosji na Ukrainę. – Kompleksowe rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego zajmie...

Udostępnij:

Facebook X X X