EN
Smutne zdziwienie i umiarkowana radość – to odczucia zwolenników Rafała Trzaskowiekiego i Karola Nawrockiego. Badania Exit Pool IPSOS i OGP pokazują niewielką, w granicach błędu statystycznego, różnicę poparcia dla dwóch głównych kandydatów – kandydat PO uzyskał, odpowiednio 30,8 i 31,6 proc. poparcia a pretendent, którego popiera PiS W studiach telewizyjnych i radiowych jeszcze przez zakończeniem ciszy wyborczej dominował pogląd, że obecnie badania opinii publicznej są obarczone bardzo dużym błędem.
Eksperci nie są najlepszego zdania o ostatnich badaniach opinii z okresu kampanii, które dawały przewagę nawet 10 procent Trzaskowskiemu. „Sondaże są niewiarygodne” – powiedział publicysta TV Republika Jacek Sobala podczas wieczoru wyborczego w tej stacji, jeszcze przed zamknięciem lokali wyborczych.
Rumuńska przygrywka
Na pewno nie sprawdził się jeden z sondaży w niedzielnych wyborach prezydenckich. Ten w Rumunii.
Podano, że kandydat konserwatywny George Simion przegrał i uzyskał wynik o prawie 10 procent gorszy niż jego kontrkandydat, proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan. Potem nastąpił zwrot akcji, jak w filmie sensacyjnym.
Po godzinie Simion napisał na X, że sondaże są niewiarygodne. „Jestem nowym prezydentem Rumunii” – podkreślił prawicowy kandydat dodając, że zupełnie inne dane podały pozostałe pracownie badania opinii społecznej.
Dwa sondaże
Z sondażu Exit Poll przeprowadzonego przez IPSOS dla prorządowych mediów wynika, że Rafał Trzaskowski z PO może liczyć na 30,8 proc., a Karol Nawrocki popierany przez PiS na 29,1 proc. głosów. Sławomir Mentzen z Konfederacji 15,4 proc., Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej 6,2 proc., wg. badań Exit Pool IPSOS, dostał 6,2 proc. głosów. Adran Zandberg z Partii Razem 5,2 proc. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Polski 2025 uzyskał 4,8 proc. proparcia a Magdalena Biejat z Lewicy 4,1 proc.
Badania Exit Pool pracowni OGB dla TV Republika – Trzaskowski: 31,6 proc.; Nawrocki: 29,8 proc.; Mentzen: 14 proc.; Zandberg 6 proc.; Braun 5,4 proc., Hołownia: 4,7 proc. i Biejat 4,4 proc. poparcia.
Złe wieści dla Trzaskowskiego
Kilkadziesiąt sekund po opublikowaniu sondaży IPSOS i OGB w sieci, m.in. X, zaroiło się od komentarzy publicystów i obserwatorów życia politycznego. „To jest zła wiadomość dla Rafała Trzaskowskiego. Sondaże dawały mu wyraźną przewagę przez całą kampanię. Nawet sprawa kawalerki nie zmieniła dynamiki poparcia jego kontrkandydata” – podkreśliła dziennikarka Wprost Joanna Miziołek.
„Ale jeszcze bardziej wrócimy!” – napisał na X publicysta konserwatywny Wojciech Mucha.
Studzenie nastrojów
Dziennikarz WP Patryk Słowik przestrzegł jednak zwolenników kandydata popieranego przez PiS. „Wyniki raczej lepiej wróżące dla Nawrockiego niż Trzaskowskiego, ale radość przedwczesna: wyborcy Mentzena i Brauna wcale nie muszą chcieć głosować w drugiej turze na kandydata PiS-u (…)” – napisał Słowik.
W sieci nie brakowało komentarzy zdziwionych obserwatorów. „Ale jaja, w Republice gorszy wynik Nawrockiego niż w TVN” – zaznaczył internauta Tomasz używający pseudonimu @de_Talleyrand_.
Huk upadku Hołowni i Biejat
Komentując niewielką przewagę Trzaskowskiego nad Nawrockim w studiu TV Republika konserwatywny publicysta Cezary Gmyz przypomniał, że jeszcze niedawno sondaże dawały nawet 8 proc. przewagę kandydatowi PO. „To nie są pracownie badań opinii, tylko sondaże kształtowania opinii publicznej” – powiedział w TV Republika Gmyz dodając, że dotyczy to większości, nie wszystkich pracowni.
Komentowano też słaby wynik Magdaleny Biejat. „To klęska Biejat” – mówili komentatorzy. „I klęska Hołowni” – dodał Tomasz Sakiewicz, prezes TVP Republika.
Wszyscy podkreślali, że Trzaskowski był bardzo smutny a Nawrocki kipiał entuzjazmem.
„Klęska Hołowni niezwykle mnie cieszy. Nie znoszę tego śliskiego, zakłamanego kabotyna, więc huk jego upadku jest niezwykle miły dla moich uszu” – podkreślił na X pisarz Jacek Piekara.
„Ale jaja” – skonstatowała Joanna Pinkwart, dziennikarka z Kanału Zero.
Hub/ BA – MA/ X/ TV Republika/ Kanał Zero/ TVP w likwidacji/ TVN
