– Polska życzy Ukrainie i mediatorom sukcesu w doprowadzeniu do trwałego pokoju, który chyba nie jest jeszcze perspektywą bliską – podkreślił Prezydent Bronisław Komorowski. – Traktujemy efekty rozmów formacie normandzkim jako kolejną istotną próbę rozwiązania konfliktu – dodał.
Prezydent przypomniał, że poprzednie porozumienie, z września zostało niewdrożone m.in. za przyczyną działania rosyjskich separatystów na terenie Donbasu. – To jest ważna okoliczność, na którą Polska wskazuje, gdyż może jest to główny problem do pokonania w zakresie także wdrożenia obecnych ustaleń – ocenił.
Bronisław Komorowski wskazywał, że dla ostatecznej oceny zawartych porozumień istotne będzie poznanie stanowiska Ukrainy. – Polska niezmiennie była, jest i będzie po stronie Ukrainy jako kraju napadniętego – zaznaczył. Nie możemy być po stronie tych, którzy na Ukrainę chcieliby wywierać presję, bo presję – w celu przyjęcia tych rozwiązań – należy wywierać na agresora – powiedział.
Prezydent jest zdania, że klucz do rozwiązania problemu leży w dalszym ciągu przede wszystkim w Moskwie. – Chodzi o to, aby nie tworzyć wrażenia, że klucz ma w ręku prezydent Ukrainy, czy Ukraina. Klucz do rozwiązania konfliktu jest w sensie politycznym, ale także militarnym w Moskwie – ocenił.
Bronisław Komorowski ocenił też, że ważna jest perspektywa kolejnej transzy pomocy finansowej dla Ukrainy. – Wsparcie dla reform ukraińskich poprzez pomoc finansową, to jest to, co można zrobić w sposób nie tylko zauważalny, ale efektywny dla Ukrainy znajdującej się w niezwykle trudnym położeniu – dodał.