Dzisiaj odbyła się wirtualna konferencja Śląski Ład, w której wzięli m.in. europejska komisarz ds. energii Kadri Simson, premier Mateusz Morawiecki i minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Tematem rozmów była sprawiedliwa transformacja Śląska i perspektywy dla tego regionu.
Konferencja Śląski Ład
– Transformacja energetyczna budzi na Śląsku wiele nadziei, ale także obaw. Górnictwo to wciąż najważniejszy filar rozwoju. Jeśli transformacja energetyczna ma być sprawiedliwa, mieszkańcy muszą mieć pewność, że na tym nie stracą. Branża węglowa to nie tylko pieniądze, ale też etos i symbol tożsamości. Transformacja musi więc wykraczać poza wymiar ekonomiczny – powiedział europoseł PiS Ryszard Legutko.
– Mi jako mieszkańcowi Dolnego Śląska transformacja wcale się dobrze nie kojarzy, chcę, żeby obok obaw pojawiła się nadzieja. Śląsk po kilku latach przejdzie rewolucję technologiczną, ale też moralną, bo na boku na pewno nie zostaną pozostawione prawa pracownicze i rodziny. Chcemy zmienić nasz miks energetyczny, by był bardziej czysty, a praca pod ziemią była uzupełniana przez lżejszą pracę. Śląsk może być hubem technologicznym, postanowiliśmy ulokować tu fabrykę samochodów elektrycznych. Żeby zmiana mogła się odbyć w sposób korzystny, musi jej towarzyszyć duży zastrzyk pieniędzy. Widzę w Śląsku ogromny potencjał, nie tylko technologiczny – powiedział premier Mateusz Morawiecki. – Zależało nam, aby obok Funduszu Modernizacyjnego, który już teraz w najbliższej siedmiolatce oznacza wydatkowanie ok. 20 mld zł na różnego rodzaju projekty – w zależności oczywiście od cen uprawnień do emisji – pojawiły się dodatkowe środki w tymże funduszu lub innych funduszach, które zostały zapisane poprzez odpowiednie konkluzje Rady Europejskiej na przekształcenia w energetyce, przekształcenia przemysłu wydobywczego w taki sposób, żeby ludzie mieli pracę, żeby z punktu widzenia społecznego można było zaoferować sprawiedliwą transformację – dodał.
– My dzisiaj wydajemy między 50 mld zł a 70 mld zł na rosyjski gaz, na rosyjską i arabską ropę naftową, na rosyjski węgiel – na import energii. Chciałbym, aby te pieniądze zostawały tutaj, w Polsce, zostawały na Śląsku. Aby tak się stało, w obliczu, w ramach i w kształcie polityki klimatycznej Unii Europejskiej musi odnaleźć się również Polska – powiedział Morawiecki. Szef rządu zaznaczył, że aby było to możliwe, oprócz kierowania wielkich środków finansowych na transformację energetyczną kraju i transformację gospodarczą Śląska, trzeba dokonywać również zmian strukturalnych. Podtrzymał przy tym wolę realizacji po stronie rządu zapisów w dotychczasowych porozumieniach i umowach – w tym mających wymiar regionalny, społeczny. – Będziemy w Komisji Europejskiej pokazywać, że to jest najlepsza i sprawiedliwa droga dla pokojowego przekształcenia Śląska, przekształcenia polskiego systemu energetycznego i przemysłu wydobywczego w najbliższym ćwierćwieczu – zadeklarował Morawiecki.
– Wdrażając cele polityki klimatycznej, jak osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku, mamy na uwadze to, że dla niektórych regionów taka transformacja może być trudniejsza. Zdajemy sobie sprawę z tego, że górnictwo to część waszej tożsamości. Sprawiedliwa transformacja to nie jest wyłącznie hasło, to kierunkowskaz, który przypomina nam, że musimy być jak najbliżej ludzkich spraw. Wsłuchujemy się w głos władz samorządowych, by zmiany były dostosowane do ich potrzeb. Musimy dać każdemu regionowi szansę na wymianę doświadczeń. Nasze działania przekładają się na konkretne wsparcie finansowe, między innymi w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że może on nie wystarczyć, ale oprócz niego można korzystać z innych programów finansowych, między innymi na innowacyjne technologie ograniczające emisje. Polska była jednym z największych beneficjentów takich funduszy – powiedziała europejska komisarz ds. energii Kadri Simson.
– Dwa lata temu na Śląsku zaczęliśmy COP24 od deklaracji na rzecz sprawiedliwej transformacji. Od tego czasu bardzo konsekwentnie podkreślamy, że musimy patrzeć na transformację oczami zwykłych ludzi. Widzimy jak przekłada się to na zrozumienie naszych partnerów i perspektywy finansowe. Uczyniliśmy ze sprawiedliwej transformacji jeden z trzech głównych filarów polskiej polityki energetycznej. Wpisuje się to w jeszcze szerszą perspektywę, bo posiadanie środków to dopiero pierwszy krok w pracy. Dlatego tak ważna jest rola dialogu między rządem a samorządami, by dobrze ulokować te środki. Na barkach Śląska leży jak najlepsze ich wykorzystanie – powiedział minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
– Rozmawiamy ze stroną społeczną od września, kiedy pospisaliśmy porozumienie prowadzące do tzw. umowy społecznej. Ustawi ona na osi czasu wszystko, co przyjęliśmy, aż do roku 2049. Pracowaliśmy w gronie ekspertów w zakresie pomocy społecznej i czystych technologii węglowych. Jesteśmy głęboko przekonani, że wszystkim nam zależy na tym, by transformacja była sprawiedliwa i rozłożona w czasie. Jestem przekonany, że ten harmonogram jest całkowicie realny i strona społeczna będzie chciała współpracować – powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Przypomniał, że umowa społeczna dotycząca transformacji górnictwa ma objąć całość sektora węgla kamiennego w Polsce – nie tylko największą Polską Grupę Górniczą, ale także Jastrzębską Spółkę Węglową, Lubelski Węgiel Bogdanka, Tauron Wydobycie oraz Węglokoks Kraj.
– Śląsk może być ważnym graczem i doliną wodorową. Główny produkt JSW, czyli węgiel koksowy, znalazł się na liście surowców strategicznych UE. Nasze możliwości będą rosły, wodorem, który będziemy mogli wyprodukować, będziemy mogli zasilić 1100 autobusów na Górnym Śląsku. W przyszłym roku chcielibyśmy zacząć prace projektowe i wykonawcze w Koksowni Przyjaźń – powiedział prezes JSW Włodzimierz Hereźniak.
Struktura wytwarzania energii elektrycznej wpływa na to, jakie jednostki musimy mieć przyłączone do sieci. Jeśli chodzi o jednostki sterowalne, to niezbędne będą te oparte na paliwach kopalnych. Do tej pory nie została opracowana technologia magazynów energii, które stabilizowałyby system energetyczny, dlatego sterowalne jednostki muszą być wykorzystywane. Niestety otoczenie gospodarcze w Unii Europejskiej stwarza realne problemy dla funkcjonowania takich jednostek. Uważamy, że w najbliższym czasie powinniśmy szukać sposobu finansowania jednostek sterowalnych, by zabezpieczyć ciągłość dostaw energii elektrycznej – powiedział prezes Tauron Wytwarzanie Dariusz Niemiec.