AktualnościGospodarka

„Konkret” Tuska odłożony. ZUS nie zapłaci od pierwszego dnia L4

Donald Tusk Fot. PAP/Paweł Supernak

Donald Tusk Fot. PAP/Paweł Supernak

Obietnica wyborcza Koalicji Obywatelskiej o opłacaniu przez ZUS zwolnień lekarskich od pierwszego dnia nieobecności nie zostanie zrealizowana. Powód? Wysokie koszty, ryzyko nadużyć oraz brak poparcia w Radzie Ministrów. Projekt został wstrzymany na etapie prac w Komitecie Ekonomicznym.

Jak ustalił portal money.pl, reforma miała kosztować 13–14 mld zł rocznie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. To kwota porównywalna z planowanymi wydatkami na rentę wdowią. Problemem jest fakt, że fundusz chorobowy notuje deficyt, w przeciwieństwie do nadwyżkowych funduszy rentowego i wypadkowego.

– Gdyby reforma weszła w życie, minister finansów musiałby co roku dopłacać kilkanaście miliardów złotych z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – tłumaczył w rozmowie z money.pl Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Obawy o nadużycia

Wątpliwości zgłaszali również pracodawcy w Radzie Dialogu Społecznego. Obawiano się, że firmy mogłyby nadużywać systemu, wysyłając pracowników na zwolnienia opłacane przez ZUS w okresach słabszej kondycji finansowej.

– Nie zakładam, że takie zachowania byłyby powszechne, ale trzeba je brać pod uwagę – przyznał Gajewski, dodając, że przy 40 proc. wakatów wśród lekarzy orzeczników ZUS brakuje narzędzi do skutecznej kontroli.

Rząd sprawdził też rozwiązania w innych krajach. Okazało się, że w całej Unii Europejskiej tylko Cypr stosuje system pełnego finansowania zwolnień od pierwszego dnia. W większości państw istnieje udział pracodawców, sięgający od kilku dni aż po dwa miesiące (Niemcy).

Spór polityczny

Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej przyznają nieoficjalnie, że decyzja może być politycznie kosztowna. – Gdy artykuł ujrzy światło dzienne, mleko się rozleje. Odpowiedzialnym wydaje się minister finansów Andrzej Domański. Może jedynie tłumaczyć, że nie ma środków na sfinansowanie reformy – cytuje polityka KO money.pl.

Inne ugrupowania rządzącej koalicji podkreślają, że „sto konkretów” było zobowiązaniem Platformy Obywatelskiej, a nie całego rządu. Opozycja wykorzystuje sprawę, zarzucając Donaldowi Tuskowi brak odpowiedzialności za obietnice wyborcze. – Platforma obiecywała rzeczy niepoliczone, a koszty i ryzyka takich pomysłów są oczywiste – komentuje europoseł PiS Piotr Müller.

Według wiceministra Gajewskiego resort przygotował projekt ustawy, ocenę skutków regulacji i analizy prawnoporównawcze, które „czekają na swój czas”. Na razie rząd ma się skupić na reformie systemu orzecznictwa lekarskiego.

– Do końca kadencji mamy jeszcze ponad dwa lata, więc sądzę, że wrócimy do tej dyskusji – zapowiedział Gajewski. Dodał, że resort nie zamierza podnosić składki chorobowej, która obecnie wynosi 2,45 proc.

Kontrole UZS ujawniają nadużycia

Tło problemu pokazują najnowsze dane ZUS. Jak poinformowała instytucja w komunikacie, w pierwszym półroczu 2025 r. przeprowadzono 227 tys. kontroli zwolnień lekarskich. Wstrzymano wypłatę 14,8 tys. zasiłków na kwotę ponad 22,2 mln zł. Łączna kwota odzyskanych środków – wraz z obniżonymi świadczeniami – wyniosła 150,5 mln zł.

ZUS ujawnia przypadki nieprawidłowości: część ubezpieczonych w czasie zwolnienia wyjeżdżała na wakacje, świadczyła usługi fryzjerskie czy prowadziła sprzedaż online.

Money.pl / PAP / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Będzie drożej o 40-42 procent. I nie tylko na drogach płatnych

Ciężarówki i autobusy zapłacą znacznie więcej za korzystanie z sieci dróg płatnych. Stawki za przejazd mają wzrosnąć o 40-42 proc....

Udostępnij:

Facebook X X X