icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Koronawirus zagraża pośrednio rentowności Nord Stream 2 i nie tylko

Epidemia koronawirusa obniża ceny węglowodorów, uderzając w rentowność Nord Stream 2 i notowania amerykańskich firm energetycznych.

Federalna Służba Celna zanotowała obniżkę rocznych przychodów ze sprzedaży gazu z Rosji o 15,4 procent w związku z rosnącą konkurencją i epidemią koronawirusa. Rosjanie zarobili 37,7 mld dolarów na sprzedaży gazu. Dostawy LNG wzrosły 1,8 razy, ale przychody tylko 1,5 razy. Tymczasem dostawy gazu skroplonego na największy rynek świata w Chinach są coraz częściej przekierowane do Europy, gdzie Gazprom musi zmagać się z rosnącą konkurencją. Wzmaga ją ciepła zima, rekordowe zapasy gazu i niż cen LNG na światowych rynkach. Te warunki mogą zagrozić rentowności Nord Stream 2, z kosztem dostaw wyliczanym przez Niezawiesimaję Gazietę na 70 dolarów na 1000 m sześc. Według gazety oznacza to, że przestrzeń na marżę projektu mającego rozpocząć dostawy z Rosji do Niemiec z końcem 2020 roku stale się kurczy.

Gazeta przypomina, że przychody Gazpromu będą się dalej kurczyć wraz ze spadkiem dostaw do Turcji i możliwym porzuceniem dostaw z Rosji przez Polskę, a także rewizją kontraktów na korzyść klientów wskutek negocjacji bądź arbitrażu. Wynik sporu arbitrażowego z Polakami z PGNiG jest zapowiadany na koniec marca.

Jednak nie tylko Nord Stream 2 i Gazprom mają problemy. Financial Times wskazuje, że notowania spółek energetycznych w USA notują depresję niewidzianą od czasów ataku na Pearl Harbor w 1941 roku. Spadek cen węglowodorów wywołany między innymi epidemią koronawirusa obniżył wartość indeksu S&P 500 do 78-letniego niżu. Baryłka Brent staniała od Nowego Roku o 15 procent. Ceny gazu ziemnego w USA spadły poniżej 2 dolarów za mmBtu znajdując się blisko historycznego niżu.

Niezawiesimaja Gazieta/Financial Times/Wojciech Jakóbik

Epidemia koronawirusa obniża ceny węglowodorów, uderzając w rentowność Nord Stream 2 i notowania amerykańskich firm energetycznych.

Federalna Służba Celna zanotowała obniżkę rocznych przychodów ze sprzedaży gazu z Rosji o 15,4 procent w związku z rosnącą konkurencją i epidemią koronawirusa. Rosjanie zarobili 37,7 mld dolarów na sprzedaży gazu. Dostawy LNG wzrosły 1,8 razy, ale przychody tylko 1,5 razy. Tymczasem dostawy gazu skroplonego na największy rynek świata w Chinach są coraz częściej przekierowane do Europy, gdzie Gazprom musi zmagać się z rosnącą konkurencją. Wzmaga ją ciepła zima, rekordowe zapasy gazu i niż cen LNG na światowych rynkach. Te warunki mogą zagrozić rentowności Nord Stream 2, z kosztem dostaw wyliczanym przez Niezawiesimaję Gazietę na 70 dolarów na 1000 m sześc. Według gazety oznacza to, że przestrzeń na marżę projektu mającego rozpocząć dostawy z Rosji do Niemiec z końcem 2020 roku stale się kurczy.

Gazeta przypomina, że przychody Gazpromu będą się dalej kurczyć wraz ze spadkiem dostaw do Turcji i możliwym porzuceniem dostaw z Rosji przez Polskę, a także rewizją kontraktów na korzyść klientów wskutek negocjacji bądź arbitrażu. Wynik sporu arbitrażowego z Polakami z PGNiG jest zapowiadany na koniec marca.

Jednak nie tylko Nord Stream 2 i Gazprom mają problemy. Financial Times wskazuje, że notowania spółek energetycznych w USA notują depresję niewidzianą od czasów ataku na Pearl Harbor w 1941 roku. Spadek cen węglowodorów wywołany między innymi epidemią koronawirusa obniżył wartość indeksu S&P 500 do 78-letniego niżu. Baryłka Brent staniała od Nowego Roku o 15 procent. Ceny gazu ziemnego w USA spadły poniżej 2 dolarów za mmBtu znajdując się blisko historycznego niżu.

Niezawiesimaja Gazieta/Financial Times/Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły