Ukończenie prac nad strategią jest jednym z priorytetów Enei na najbliższe tygodnie. Spółka weryfikuje różne metody pozyskiwania energii z węgla, łącznie z inwestycjami w czyste technologie węglowe, które pomogą zwiększyć efektywność krajowej energetyki i jednocześnie zmniejszyć obciążenie dla środowiska. W I półroczu mimo trudnego rynku Grupa Enea zwiększyła przychody o jedną piątą, a zysk netto – o blisko 13 proc. Dobre wyniki osiągnęła również należąca do grupy od ponad pół roku LW Bogdanka.
– Głównymi priorytetami na najbliższe miesiące są ciągła dbałość o koszty, czyli operacyjna efektywność, zakończenie prac nad strategią, aktywna i konstruktywna współpraca z wykonawcą bloku nr 11 [w Elektrowni Kozienice – red.] oraz przygotowanie się do nowych inwestycji, jakie czekają grupę – mówi agencji Newseria Mirosław Kowalik, prezes Enei.
W ciągu kilku tygodni Grupa Enea planuje przedstawić zaktualizowaną strategię, która ma jej pomóc w dostosowaniu się do wymagającego otoczenia rynkowego. Przedstawiciele grupy podkreślają, że dokument ten uwzględnia również wyzwania stojącego przed całą krajową energetyką, w tym inwestycje w czyste technologie węglowe. Ze względu na to, że węgiel pozostanie dominującym surowcem w miksie energetycznym Polski, spółka weryfikuje różne metody pozyskiwania z niego energii.W I półroczu Enea obniżyła koszty o 202 mln zł. Plan na cały rok to 362 mln zł oszczędności. To kwota o 10 mln większa niż przed rokiem. Jak podkreśla Kowalik, dbałość o koszty dotyczy każdego segmentu, co miało przełożenie na wyniki finansowe.
– Wyniki za I półrocze są dobre, zgodne z oczekiwaniami. Budujemy potencjał rozwojowy firmy. Mamy więcej przychodów rok do roku. W trzech głównych sektorach – wydobycie, wytwarzanie i dystrybucja – osiągnęliśmy lepsze wyniki niż rok temu. To nas mobilizuje – podkreśla Kowalik.Pierwsze sześć miesięcy roku przyniosły prawie 5,6 mld zł przychodów ze sprzedaży netto, czyli o ponad jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Zysk netto ukształtował się na poziomie 471 mln zł, czyli o 12,7 proc. wyższym niż w I połowie 2015. Skonsolidowana EBITDA wzrosła o blisko 35 proc., a najbardziej dynamiczny wzrost nastąpił w obszarze wytwarzania.
– Sprzedaliśmy więcej energii, z dobrą marżą i to pomimo trudnego rynku, czyli mamy lepszą efektywność w tym zakresie. Nasza oferta jest konkurencyjna. Mamy więcej wniosków przyłączeniowych. Praktycznie w całym łańcuchu dostaw poprawiamy wyniki oraz efektywność działania – zapewnia prezes Enei.Wzrosło zarówno wytwarzanie energii (o 3,6 proc. rdr.), dystrybucja (o 6 proc. rdr.), jak i sprzedaż końcowa (o 6,7 proc. dla energii elektrycznej i paliwa gazowego).– W wydobyciu także poprawiamy efektywność. Chodzi o Bogdankę, która jest firmą autonomiczną notowaną na giełdzie. Skupiamy się na dalszej integracji w ramach grupy i poprawie efektywności kosztowej – zapowiada Mirosław Kowalik.
Enea przejęła LW Bogdanka pod koniec 2015 roku. W I połowie tego roku węglowa spółka wydobyła 4,3 mln ton, a sprzedała 4,4 mln. Całoroczną sprzedaż ocenia na 8,5–9 mln ton. Przychody w I półroczu ukształtowały się na poziomie blisko 850 mln zł, a zysk netto – ok. 75 mln zł. To wynik porównywalny do wyników sprzed roku, jednak zarząd ocenia je jako dobre ze względu na niskie ceny węgla i utrzymującą się nadpodaż.
II półrocze dla Enei upłynie pod znakiem kontynuacji prowadzonych inwestycji i przygotowywania się do nowych.– Ciągle inwestujemy w urządzenia służące ochronie środowiska. Jeśli mówimy o wytwarzaniu, to dostosowujemy nasze urządzenia do wymogów środowiskowych, tak by one mogły pracować przez następne kilka, a nawet kilkanaście lat. Ciągle modernizujemy naszą sieć dystrybucyjną, by poprawić wskaźniki jej dyspozycyjności, tak by klient miał nieprzerwany dostęp do bezpiecznej energii – wymienia Kowalik. – Realizujemy próg tymczasowy na Wiśle, by zabezpieczyć produkcję z Elektrowni Kozienice.
Budowa bloku nr 11 w Kozienicach ma się zakończyć – zgodnie ze zaktualizowanym harmonogramem – w połowie grudnia 2017 roku. Inwestycja jest zaawansowana w 88 proc.
Źródło: Newseria.pl