Rosja pracuje nad wprowadzeniem podatku od nadzwyczajnych zysków. Ruch ten wymaga jeszcze zgody izby wyższej parlamentu, ale już teraz pojawiają się szacunki, że od września do listopada zmiana przyniesie Kremlowi dodatkowe 1,25 biliona rubli, czyli około 22 miliardów dolarów.
Unia Europejska dąży do uniezależnienia się od dostaw surowców z Rosji. Pomimo wprowadzenia sankcji, Gazprom nadal czerpie zyski z tytułu rosnących cen gazu. Według Business Insidera, obecnie Rosja zarabia więcej niż przed inwazją na Ukrainę.
Podatek od nadzwyczajnych zysków, jeśli zostanie zaakceptowany, spowoduje, że wpływy Gazpromu trafią do rządu rosyjskiego, a nie do wszystkich akcjonariuszy. Od września do listopada 2022 roku ma być to około 22 miliardów dolarów. Warto dodać, że Kreml jest największym udziałowcem spółki.
Business Insider/Jędrzej Stachura