(TASS/Wojciech Jakóbik)
Agencja TASS wycenia koszt rur potrzebnych do położenia trzeciej i czwartej nitki gazociągu Nord Stream 2. Kiedy kładziono je w 2013 roku, kosztowały około 2,6 mld euro. Przez wzrost cen metalu, koszt zakupu rur dla Nord Stream może być obecnie wyższy o 30-40 procent. Przetarg w tej sprawie ma zakończyć się w październiku, a jego wyniki poznamy w styczniu.
Nord Stream 2 to projekt rozbudowy instniejącej magistrali doprowadzającej gaz z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie o przepustowości 55 mld m3 rocznie, która dzięki dwóm nowym nitkom ma podwoić tę wartość. Umowę akcjonariuszy w tej sprawie podpisały Gazprom (51 procent akcji), BASF/Wintershall, E.on, OMV, Shell (po 10 procent) i Engie (9 procent). Gazociąg ma być gotowy w 2019 roku. Koszt inwestycji jest szacowany na 10 mld euro. Poprzednie dwie nitki kosztowały 8,5 mld euro.
Gazprom szuka środków na Nord Stream wśród finansowych instytucji w Europie i Azji. Biznesplan ma być gotowy w styczniu 2015 roku. Budowa będzie wymagała zużycia około 1 mln ton rur. Te dla pierwszych dwóch nitek kosztowały około 2,6 mld euro. 25 procent rur zapewniła Rosyjska Zjednoczona Kompania Metalurgiczna (OMK). Pozostałe pochodziły z firm Europipe z Europy i Sumimoto z Japonii. Udział w przetargu mogą zgłosić cztery firmy z Rosji, które produkują odpowiednie rury – OMC, ChTPZ oraz spółka-córka Siewierstali – ITZ.
Więcej: Nord Stream 2 do pełna czyli plan Gazpromu na uderzenie w Polskę i Ukrainę