– Ukraina potrzebuje nowych sankcji na Rosję – powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba podczas dzisiejszej konferencji w Warszawie. – Należy docenić to, że Polska jest przywódcą ruchu na rzecz odchodzenia od surowców Rosji – dodał.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba podczas piątkowej konferencji w Warszawie powiedział, że Ukraina potrzebuje nowych decyzji i kolejnych sankcji, które zatrzymają działania Rosji. – Należy docenić to, że Polska jest przywódcą ruchu na rzecz odchodzenia od surowców z Rosji. Cieszymy się z takiego sojusznika – podkreślił.
– Rozmawiałem z Jarosławem Kaczyńskim, synchronizujemy nasze działania. Nie jesteśmy sojusznikami NATO, ale jesteśmy bliskimi partnerami – zaznaczył minister spraw zagranicznych Ukrainy.
– Jedno jest pewne, Rosja zachowuje się nieodpowiedzialnie i nieprzewidywalnie. Każde państwo, któremu zależy na pokoju, ma moralny obowiązek, aby zaopatrzyć Ukrainę w pomoc humanitarną i wojskową – powiedział Kuleba.
Minister spraw zagranicznych od początku inwazji Rosji na Ukrainę apelował do społeczności międzynarodowej o embargo na ropę z Rosji oraz inne działania mające ją powstrzymać. – Domagam się od świata pełnej izolacji Rosji, wydalenia ambasadorów, embarga naftowego i zrujnowania jej gospodarki – pisał wówczas Kuleba na Twitterze.
Dzisiejsze spotkanie w Warszawie może być więc krokiem w kierunku kolejnych sankcji wobec Rosji.
Opracował Jędrzej Stachura
Ambasador RP przy NATO: Polska jest bardzo wysoko na liście Putina
