W rozmowie z Wyborczą.biz prezes Taurona Jerzy Kurella przedstawił działania jakie spółka planuje przeprowadzić w kopani Brzeszcze po jej przejęciu od Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Prezes Taurona Jerzy Kurella powiedział w rozmowie z „Wyborczą,biz”, że w ciągu dwóch lat spółka będzie musiała zainwestować w kopalnię Brzeszcze co najmniej 200 mln zł. Środki te umożliwią m.in. rozpoczęcie wydobycia najlepszej jakości węgla z pokładu 510, do którego dostęp jest obecnie niemożliwy.
Jerzy Kurella odniósł się też do wypowiedzi Miroslava Hermana, prezesa prywatnej kopalni Silesia, który powiedział, że szacunkowa wartość kopalni Brzeszcze wynosi według niego minus 500-700 mln zł. – Stanowczo zaprzeczam takim wyliczeniom i podkreślam, że są one po prostu nieprawdziwe – powiedział Wyborczej.biz prezes Taurona. Według niego analizy finansowe przeprowadzone przez niezależnych doradców jednoznacznie wskazują, że po przeprowadzeniu programu inwestycyjnego kopalnia Brzeszcze będzie efektywnym zakładem.
Najważniejszym jest według Kurelli utrzymanie bezpiecznego i ekonomicznie uzasadnionego poziomu zatrudnienia w koplani. W chwili przejmowania przez Tauron Brzeszcze będą zatrudniać prawie 1,5 tys. pracowników. Zgodnie z biznesplanem opracowanym przez firmę Deloitt jest wielkość zatrudnienia, która ma pozwolić na ekonomicznie efektywne funkcjonowanie kopalni. Zgodnie z planem w drugiej połowie 2017 roku wydobycie węgla w Brzeszczach ma osiągnąć poziom1,6-1,7 mln ton, co ma pozwolić na zbilansowanie się kopalni, a może nawet osiągnięcie małego wyniku dodatniego. Wtedy Brzeszcze włączone zostana do spółki Tauron Wydobycie, w której obecnie są już dwie kopalnie: Sobieski i Janina – powiedział Wyborczej.biz prezes Taurona.
Odnosząc się do kwestii płacowych Kurella powiedział serwisowi, że zgodnie z ustaleniami ze związkami zawodowymi, docelowo w kopalni Brzeszcze będzie obowiązywał nowy system płacowy i regulamin organizacyjny. Mają być one podobne do obowiązują obecnie w Sobieskim i Janinie, gdzie płace mają charakter bardziej motywacyjny. W ciągu roku od momentu przejęcia Brzeszcz wynegocjowany zostanie nowy zakładowy zbiorowy układ pracy, który ma być oparty na systemie motywacyjnym.
W rozmowie z Wyborczą.biz poruszona została też kwestia wypłat barbórki, czternastki i innych przywilejów wynikającymi z Karty górnika. Odnosząc się do tych kwestii prezes Kurella powiedział, że w preambule porozumienia ze związkami zawodowymi zaznaczono, że funkcjonowanie Brzeszcz ma się odbywać w oparciu o podstawy ekonomiczne. Jednoznacznie powiedział, że Tauron nie traktuje zakupu Breszcz jako pomocy dla górnictwa. – Szanuję prawa nabyte górników i zdaję sobie sprawę z tego, że pewne elementy płacowe są bardzo istotne dla strony społecznej. Natomiast z drugiej strony, a negocjacje pokazują duże zrozumienie w tej kwestii, jeśli sytuacja będzie trudna, to ważniejsze niż zapisane przywileje będzie utrzymanie miejsc pracy. Mogę sobie wyobrazić sytuację, że możemy np. zawiesić wybrane z nich na pewien czas. Kluczem do sukcesu jest wzrost wydajności i redukcja kosztów – powiedział Jerzy Kurella w wywiadzie udzielonym Wyborczej.biz.
Źródło: Wyborcza.biz/CIRE.PL