icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kuźmiuk: Niepotrzebne Pendolino powiększa dług polskich kolei

– Dwa dni temu telewizja Superstacja, pokazała kilkuminutowy reportaż prezentujący jak w szczerym polu pod Warszawą jak to dumnie nazwano w Centrum Usług Serwisowych PKP, stoi i rdzewieje 5 składów Pendolino, które do tej pory do Polski sprowadzono – pisze na blogu poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

Polityk wskazuje, że eksperci, podnoszą coraz więcej wątpliwości co do celowości zakupu włoskiego Pendolino, zwłaszcza że w Polsce są produkowane równie dobre i szybkie, a przy tym zdecydowanie tańsze pociągi (np. w bydgoskiej Pesie). Uważają również, iż w Polsce jeszcze przez wiele lat nie będzie warunków do pełnego wykorzystania możliwości nowego pociągu.

– Przypomnijmy także, że finansowanie tej transakcji odbywa się w oparciu głównie o pożyczone przez PKP środki. Ponieważ Komisja Europejska zdecydowała się wesprzeć projekt tylko na poziomie około 20% (około 130 mln euro), pozostałą część środków nabywca czyli PKP Intercity, musiał pożyczyć, a największym pożyczkodawcą został Europejski Bank Inwestycyjny, który pożyczył około 340 mln euro (cały projekt opiewał na 665 mln euro, 20 składów Pendolino kosztowało około 400 mln euro, pozostałą część przeznaczono na zbudowanie specjalnej bazy serwisowej w Warszawie na Grochowie). PKP Intercity zaciągnął więc kredyt w wysokości 1,5 mld zł i to w walucie obcej, choć sama spółka od paru lat przynosi straty (w 2013 roku sięgnęły one  kwoty 100 mln zł), w związku z tym gwarantem dużej jego części został, a jakże Skarb Państwa – pisze poseł Kuźmiuk.

Źródło: Blog Zbigniewa Kuźmiuka

– Dwa dni temu telewizja Superstacja, pokazała kilkuminutowy reportaż prezentujący jak w szczerym polu pod Warszawą jak to dumnie nazwano w Centrum Usług Serwisowych PKP, stoi i rdzewieje 5 składów Pendolino, które do tej pory do Polski sprowadzono – pisze na blogu poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

Polityk wskazuje, że eksperci, podnoszą coraz więcej wątpliwości co do celowości zakupu włoskiego Pendolino, zwłaszcza że w Polsce są produkowane równie dobre i szybkie, a przy tym zdecydowanie tańsze pociągi (np. w bydgoskiej Pesie). Uważają również, iż w Polsce jeszcze przez wiele lat nie będzie warunków do pełnego wykorzystania możliwości nowego pociągu.

– Przypomnijmy także, że finansowanie tej transakcji odbywa się w oparciu głównie o pożyczone przez PKP środki. Ponieważ Komisja Europejska zdecydowała się wesprzeć projekt tylko na poziomie około 20% (około 130 mln euro), pozostałą część środków nabywca czyli PKP Intercity, musiał pożyczyć, a największym pożyczkodawcą został Europejski Bank Inwestycyjny, który pożyczył około 340 mln euro (cały projekt opiewał na 665 mln euro, 20 składów Pendolino kosztowało około 400 mln euro, pozostałą część przeznaczono na zbudowanie specjalnej bazy serwisowej w Warszawie na Grochowie). PKP Intercity zaciągnął więc kredyt w wysokości 1,5 mld zł i to w walucie obcej, choć sama spółka od paru lat przynosi straty (w 2013 roku sięgnęły one  kwoty 100 mln zł), w związku z tym gwarantem dużej jego części został, a jakże Skarb Państwa – pisze poseł Kuźmiuk.

Źródło: Blog Zbigniewa Kuźmiuka

Najnowsze artykuły