Lenartowicz: Dziura w ustawie o jakości paliw ocali smog

14 marca 2018, 13:30 Energetyka

Poseł Platformy Obywatelskiej, Gabriela Lenartowicz, podczas Pierwszego Kongresu Czystego Powietrza powiedziała, że smog to problem społeczny, ekonomiczny, technologiczny i organizacyjny.

– Potrzebna jest koordynacja działań legislacyjnych, technologicznych oraz konsekwentna ich realizacja. Walka wymaga czasu. Ważna jest też świadomość skali kosztowej. Potrzebujemy inwentaryzacje problemów – powiedziała podczas Poseł PO podczas Pierwszego Kongresu Czystego
Powietrza.

Źródłem smogu jest w 90 proc. są domki jednorodzinne. Z badań wynika, że 4,5 mln budynków jest źle ocieplona, a dotacje w formie ponad 200 mln to niewiele w skali potrzeb. – Tylko jeden dom wymaga termomodernizacji o koszcie ok.20-30 tys. zł plus wymiany źródła ciepła. Potrzeby sięgają nie milionów, a nie miliardów – powiedziała.

Dodała, że nie ma de facto programu walki ze smogiem, a Czyste Powietrze to tylko rekomendacje, z czego zrealizowano tylko wymianę kotłów. – Trwają prace nad nowelizacją ustawy o normach jakości paliw. Ona pozwala na spalanie węgla wysokozasiarczonego, a więc problem z jakością paliw będzie nadal – powiedziała.

Podkreśliła, że program pilotażowy na poziomie 180 mln na termomodernizacje dla Małopolski i Śląska w przeliczeniu na dom dla najuboższych to ok. 1200 zł. Dodała, że program walki ze smogiem rządu jest wybiórczy i chaotyczny. – Do marszałka wpłynął projekt o ustawie o czystym powietrzy złożonym przez nią, jednak jak dotychczas nadano, jej tylko numer skwitowała.