Nasz kierunek to Orlen 4.0 Docelowo chcemy być spółką innowacyjną, która rozwija i wykorzystuje nowe technologie , chcemy, aby nasz kraj z importera, stał się eksporterem produktów petrochemicznych oraz mógł jeszcze bardziej konkurować na rynku zagranicznym – powiedział Zbigniew Leszczyński, członek zarządu Orlenu ds. rozwoju podczas Forum Ekonomicznego 2018 w Krynicy.
PKN Orlen jest bardzo często postrzegany jako spółka rafineryjna i detaliczna. Bardzo ważnym obszarem działalności spółki jest jednak również petrochemia. W Płocku spółka posiada moce produkcyjne, które pozwalają produkować monumery, czyli etylen i propylen, który następnie przerabiamy jest na polietylen i polipropylen. Orlen produkujemy również tlenek etylenu, fenol, aceton i butawien, ale planuje aby dalej wydłużać łańcuch wartości i wytwarzać produkty bardziej wyspecjalizowane. Produkuje również glikole i nawozy azotowe w Anwilu.
Marże petrochemiczne są dużo wyższe niż rafineryjne, dlatego śledząc wzrostowe prognozy rynkowe chcemy zwiększać ich produkcję – powiedział Zbigniew Leszczyński.
Niedawno spółka ogłosiła produkcję P3, czyli polietylenu trzeciego w Czechach. Jest to największa inwestycja petrochemiczna w tym kraju o wartości 200 mln zł, która ma być zakończona w tym roku. Jednocześnie Orlen buduje instalacje do produkcji polipropylenu w Możejkach, która ma być ukończona już w grudniu. – Pokazuje to, jak ważna jest dla nas nasza litewska spółka, które nie będzie produkowała niedługo jedynie produktów rafineryjnych, ale i petrochemiczne – zwrócił uwagę Leszcyński. Orlen posiada już pierwsze zamówienia na produkty z obu tych inwestycji.
– Ogłosiliśmy największą w historii Orlenu inwestycję petrochemiczną z CAPEX sięgającym 8 mld zł i ze zwrotem ok. 1,5 mld zł. Inwestycja ta powinna zwrócić się w okresie 5 – 6 lat. Będziemy wchodzi w pochodne aromatów. Inwestycja obejmować kilka instalacji. Będziemy rozbudowywać również olefiny, instalację fenolu. Chcemy również, aby każdy nasz produkt miał tzw. dowód tożsamości, pozwalający śledzić cały proces od momentu produkcji, aż do utylizacji – mówił dalej Zbigniew Leszczyński.