Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwowego (VSD) w dorocznym sprawozdaniu stwierdził, że elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi budowana jest niezgodnie z międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa.
Litewski kontrwywiad ostrzega
Raport informuje o napięciach pomiędzy białoruskimi władzami lokalnymi, wykonawcami projektu oraz Rosatomem, które narastają w obawie przed ewentualnymi incydentami i katastrofami spowodowanymi niedbałością przy projekcie oraz dużym pośpiechem.
Litewskie służby oceniają, że rezygnacja nadzorcy budowy elektrowni, Dymitra Romancewa, była podyktowana strachem przed pociągnięciem do odpowiedzialności za wszelkie nieprawidłowości, które mogą pojawić się po oddaniu elektrowni do użytku.
Według Litwinów, również białoruskie KGB jest świadome skali nieprawidłowości, jednak w wyniku nacisków rosyjskich dyplomatów, wszelkie dochodzenia szybko ulegają zamknięciu.
W czerwcu 2019 roku w budynku bloku pierwszego, tuż obok reaktora doszło do pożaru. Incydent nie został nigdzie zgłoszony. Zdarzenie to wcześniej dotarło do opinii publicznej poprzez jeden z białoruskich użytkowników serwisu Telegram, który opublikował zeskanowany dokument, w którym można było wyczytać, że do pożaru doszło w tunelu, siedem metrów pod ziemią – jeden z pracowników zapalił papierosa przy otwartym zbiorniku z rozpuszczalnikiem. Po pięciu minutach bezskutecznych prób ugaszenia ognia przez samych pracowników, wezwana została straż pożarna. Pierwsze jednostki przybyły dwie minuty od wezwania, aby po następnych trzech minutach zlokalizować źródło ognia. Tak jak przy poprzednich incydentach, również ten nie został skomentowany ani przez stronę białoruską, ani przez inwestora.
Elektrownia Ostrowiec
Elektrownia Atomowa Ostrowiec ma składać się z dwóch bloków, wyposażonych w dwa reaktory WWER-1200 o łącznej mocy 2400 MW. Pierwszy blok ma zacząć pracę w I kwartale 2020 roku, drugi do końca 2020 roku. Pierwotny plan zakładał otwarcie pierwszego bloku jeszcze w 2019 roku.
Litwa jest najbardziej aktywnym przeciwnikiem tego projektu. W 2017 roku litewski Sejmas przyjął uchwałę określającą projekt w Ostrowcu jako zagrożenie dla zdrowia i życia. W grudniu 2019 roku litewski operator elektroenergetyczny Litgrid rozpoczął pracę nad techniczną możliwością blokady przepływu prądu z białoruskiego projektu atomowego.
VSD/Delfi.lt/ Mariusz Marszałkowski
Emilewicz: Cztery na pięć scenariuszy rozwoju gospodarki zakładają polski atom