AlertBezpieczeństwoEnergetykaGaz.OnetRopaWykop

Litwa, Łotwa i Estonia rezygnują z gazu rosyjskiego. Trwa gra o embargo unijne wobec ludobójstwa

Siedziba Komisji Europejskiej. Fot. Wikimedia Commons

Kraje bałtyckie zatrzymały import gazu z Rosji w odpowiedzi na atak na Ukrainę oraz informację o kolejnych przypadkach ludobójstwa prowadzonego przez Rosjan nad Dnieprem. Rośnie nacisk na Niemcy, od których może zależeć los embargo unijnego.

– Od tego miesiąca włącznie ani odrobiny więcej gazu z Rosji na Litwie. Lata temu mój kraj podjął decyzje, które pozwalają nam bez bólu zerwać więzi energetyczne z agresorem. Jeśli my to zrobimy, reszta Europy też może to zrobić – napisał prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Dane operatora litewskiego Amber Grid potwierdzają, że na terytorium Litwy nie dociera obecnie gaz rosyjski. Litwini mają alternatywę w postaci pływającego terminalu LNG, czyli FSRU w Kłajpedzie. To stamtąd oraz magazynu gazu Incukalns na Łotwie będzie teraz pochodził cały gaz dla krajów bałtyckich. To odpowiedź na atak Rosji na Ukrainę oraz kolejne informacje o ludobójstwie popełnianym przez Rosjan w tym kraju.

Litwa i Polska, a także rosnące grono państw europejskich apeluje o embargo unijne na surowce z Rosji. Wahają się wciąż Austria, Niemcy i Węgry. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zaapelował do Niemiec o taki ruch w sektorze naftowym na łamach Welt am Sonntag.

Póki co Polska i Niemcy zadeklarowały, że porzucą ropę z Rosji do końca roku. Polacy chcą porzucić węgiel rosyjski na przełomie kwietnia i maja oraz gaz do końca roku. Niemcy chcą porzucić węgiel do końca roku a gaz do 2024 roku. Trwa wciąż dyskusja o embargo unijnym, a podsycają ją informacje o przypadkach ludobójstwa którego dowody są zbierane na terenach odzyskanych przez siły zbrojne Ukrainy po okupacji rosyjskiej.

Nemieckie Siemens Energy i BASF ostrzegają przed konsekwencjami gospodarczymi embargo unijnego. Prezes BASF Martin Brudermueller przekonuje, że embargo na gaz z Rosji spowodowałoby likwidację wielu firm niemieckich a uniezależnienie zajęłoby do pięciu lat. Przestrzegał przed ryzykiem zwolnień w kompleksie chemicznym w Ludwigshafen. Prezes  Siemens Energy Christian Bruch ocenił w Handelsblattcie, że przemysł szklany i nie tylko zniknie bez dostaw gazu rosyjskiego od ręki a uniezależnienie zajmie czas.

Stanowisko Niemiec może być niezbędne do przeforsowania unijnego embargo na surowce rosyjskie ze względu na większy wpływ na negocjacje od Austrii i Węgier.

Reuters/Welt am Sonntag/Frankfurter Allgemeine Zeitung/Handelsblatt/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Turbodywersyfikacja wobec inwazji Rosji na Ukrainie (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Rozpoczęła się budowa bazy PGE Baltica w Ustce

Symboliczne wbicie łopaty oficjalnie zainaugurowało budowę bazy operacyjno-serwisowej w porcie w Ustce. Nowoczesna infrastruktura portowa ma być gotowa do użytku...

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Udostępnij:

Facebook X X X