icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jest umowa na dostawy LNG z USA do Chin

Amerykanie będą słać LNG do Chin. Od rozwoju eksportu w tym kierunku będzie zależało ile przepustowości zostanie dla innych odbiorców, jak Polska.

Amerykańska spółka Cheniere Energy podpisała kontrakt długoterminowy na dostawy LNG do Chin z chińską spółką państwową CNPC. Umowa będzie podstawą do dalszych inwestycji w rozwój eksportu z Ameryki.

Umowa zakłada dostawy o wolumenie 1,2 mln ton LNG rocznie. Będą one stopniowo rosły od 2018 do 2023 roku, by osiągnąć stały poziom i utrzymać się do 2043 roku. Jest to owoc rozmów z udziałem przedstawicieli Cheniere w Państwie Środka podczas wizyty prezydenta Donalda Trumpa w listopadzie zeszłego roku. Negocjacje toczyły się podczas wizyty państwowej.

W przeszłości departament handlu USA deklarował, że rozwój dostaw LNG z USA pomógłby zmniejszyć deficyt handlowy w relacjach z Chinami i poprawiłby dostęp amerykańskich firm do chińskiego rynku.

MAE wróży urodzaj na rynku LNG

Według zrównoważonego scenariusza Międzynarodowej Agencji Energii zapotrzebowanie na gaz ziemny w Chinach ma stale rosnąć o około 5 procent rocznie, by osiągnąć w 2040 roku poziom ponad 600 mld m sześc. rocznie. Staną się przez to drugim rynkiem gazu na świecie po USA.

Udział gazu w chińskim miksie energetycznym ma w tym okresie wzrosnąć z poniżej 6 do 12 procent. Zapotrzebowanie częściowo mają pokryć krajowe zasoby gazu łupkowego. Wydobycie ma wzrosnąć z 38 mld m sześc. w 2016 roku do 110 w 2020 roku. Import ma zaś wzrosnąć z prawie 60 mld m sześc. w 2015 roku do ponad 275 mld m sześc. w 2040 roku.

Kontrakt Cheniere Energy będzie podstawą do dalszych inwestycji we wzrost mocy eksportowych. Obecnie firma korzysta z terminalu Sabine Pass w Luizjanie, planuje uruchomić kolejny w Corpus Christi. Według MAE, dzięki budowie nowych terminali skraplających gazu Amerykanie będą mogli słać za granicę ponad 60 mld m sześc. w 2020 roku i 120 w 2025 roku.

– Istotnym czynnikiem moderującym dostawy z USA na rynki światowe będzie zapotrzebowanie Chin. Od tego ile LNG wyssie z rynku Państwo Środka będzie zależała w istotnej części cena tego surowca i zainteresowanie amerykańskich eksporterów Europą, w tym Polską – pisaliśmy w BiznesAlert.pl. MAE przewiduje jednak, że głównymi kierunkami dostaw LNG z USA będą Unia Europejska, Japonia i Korea Południowa, Indie i Chiny.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Czemu drewno ciągnie do lasu, czyli LNG z Rosji w USA (ANALIZA)

Amerykanie będą słać LNG do Chin. Od rozwoju eksportu w tym kierunku będzie zależało ile przepustowości zostanie dla innych odbiorców, jak Polska.

Amerykańska spółka Cheniere Energy podpisała kontrakt długoterminowy na dostawy LNG do Chin z chińską spółką państwową CNPC. Umowa będzie podstawą do dalszych inwestycji w rozwój eksportu z Ameryki.

Umowa zakłada dostawy o wolumenie 1,2 mln ton LNG rocznie. Będą one stopniowo rosły od 2018 do 2023 roku, by osiągnąć stały poziom i utrzymać się do 2043 roku. Jest to owoc rozmów z udziałem przedstawicieli Cheniere w Państwie Środka podczas wizyty prezydenta Donalda Trumpa w listopadzie zeszłego roku. Negocjacje toczyły się podczas wizyty państwowej.

W przeszłości departament handlu USA deklarował, że rozwój dostaw LNG z USA pomógłby zmniejszyć deficyt handlowy w relacjach z Chinami i poprawiłby dostęp amerykańskich firm do chińskiego rynku.

MAE wróży urodzaj na rynku LNG

Według zrównoważonego scenariusza Międzynarodowej Agencji Energii zapotrzebowanie na gaz ziemny w Chinach ma stale rosnąć o około 5 procent rocznie, by osiągnąć w 2040 roku poziom ponad 600 mld m sześc. rocznie. Staną się przez to drugim rynkiem gazu na świecie po USA.

Udział gazu w chińskim miksie energetycznym ma w tym okresie wzrosnąć z poniżej 6 do 12 procent. Zapotrzebowanie częściowo mają pokryć krajowe zasoby gazu łupkowego. Wydobycie ma wzrosnąć z 38 mld m sześc. w 2016 roku do 110 w 2020 roku. Import ma zaś wzrosnąć z prawie 60 mld m sześc. w 2015 roku do ponad 275 mld m sześc. w 2040 roku.

Kontrakt Cheniere Energy będzie podstawą do dalszych inwestycji we wzrost mocy eksportowych. Obecnie firma korzysta z terminalu Sabine Pass w Luizjanie, planuje uruchomić kolejny w Corpus Christi. Według MAE, dzięki budowie nowych terminali skraplających gazu Amerykanie będą mogli słać za granicę ponad 60 mld m sześc. w 2020 roku i 120 w 2025 roku.

– Istotnym czynnikiem moderującym dostawy z USA na rynki światowe będzie zapotrzebowanie Chin. Od tego ile LNG wyssie z rynku Państwo Środka będzie zależała w istotnej części cena tego surowca i zainteresowanie amerykańskich eksporterów Europą, w tym Polską – pisaliśmy w BiznesAlert.pl. MAE przewiduje jednak, że głównymi kierunkami dostaw LNG z USA będą Unia Europejska, Japonia i Korea Południowa, Indie i Chiny.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Czemu drewno ciągnie do lasu, czyli LNG z Rosji w USA (ANALIZA)

Najnowsze artykuły