(Cheniere Energy/Wojciech Jakóbik)
Amerykański projekt terminala LNG Sabine Pass w Luizjanie notuje opóźnienie. Budowa dwóch zbiorników jest ukończona w 96,1 procentach zamiast zaplanowanych 98,2 procent. Budowa dwóch kolejnych jest na etapie 76,7 procent realizacji, zamiast planowych 81,8 procent – podaje Feredalna Komisja Regulacji Energetycznej, odpowiednik polskiego Urzędu Regulacji Energetyki.
Firma odpowiedzialna za realizację przedsięwzięcia, Cheniere Energy, przekonuje, że mimo opóźnienia zakończenie prac będzie terminowe – 2 pierwsze zbiorniki mają być gotowe w marcu i czerwcu 2016 roku, a dwa pozostałe w kwietniu i sierpniu 2017 roku. Terminal Sabine Pass ma rozpocząć eksport gazu ze Stanów Zjednoczonych w styczniu 2016 roku. Na dostawy za jego pomocą liczą odbiorcy w Europie Środkowo-Wschodniej, którzy chcieliby je sprowadzać przez terminale w Polsce i na Litwie.
Ostateczna przepustowość obiektu ma wynieść 27 mln ton LNG (36,88 mld m3) rocznie. W marcu litewski Litgas poinformował, że podpisał z amerykańskim Cheniere Energy memorandum o zakupach LNG. Amerykanie mają zalać rynek gazem skroplonym. Według szacunków w 2018 roku będą eksportować do 30 mld m3 LNG rocznie co stanowi 10 procent obecnie sprzedawanego wolumenu LNG na całym świecie. Litwa zużywa rocznie 4 mld m3 gazu. Do tej pory jedynym dostawcą był rosyjski Gazprom.