Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że zakończyło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w związku z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej. – Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków obiektów – podaje dowództwo.
– Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków obiektów, które naruszyły polska przestrzeń powietrzną – czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego RSZ.
Jednostka apeluje, aby nie zbliżać się, dotykać ani ich przenosić nieznanych obiektów. – Takie elementy mogą pozostawać zagrożeniem i zawierać materiały niebezpieczne. Muszą być bezwzględnie sprawdzone przez odpowiednie służby – tłumaczy dowództwo.
Powrót do standardowej działalności operacyjnej
Wojsko podaje, że naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Trwa monitoring sytuacji na terytorium Ukrainy.
W całonocnej operacji z wtorku na środę udział wzięły siły polskie i sojusznicze. Polaków wspierali piloci Królewskich Holenderskich Sił Powietrznych i Dowództwo Sojuszniczych Sił Powietrznych NATO.








