icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Lotos Petrobaltic zakupił 280-tonową boję cumowniczo-przelewową

Lotos Petrobaltic kupił 280-tonową boję cumowniczo-przelewową, która dotarła do Gdańska. Urządzenie zostanie zamontowane na złożu B8 przy morskiej kopalni ropy.

Nowa boja Lotosu

Lotos poinformował, że nowa boja cumowniczo-przelewowa dotarła do Gdańska w pierwszy weekend lutego. Została wyładowana na nabrzeżu portowym spółki Lotos Petrobaltic nad kanałem Martwej Wisły. Docelowo stanie na złożu B8 przy morskiej kopalni ropy Petrobaltic i będzie elementem linii eksportowej ropy z platformy na tankowiec.

Zakupiona przez Lotos Petrobaltic pływająca boja cumowniczo-przelewowa CALM (Catenary Anchor Leg Mooring) przypłynęła z Rotterdamu na pokładzie mv „BBC Belem”. Jej średnica to 16 metrów, a wysokość siedem metrów. Urządzenie waży 280 ton. Ze wglądu na tak ogromny ciężar, do przeniesienia jej ze statku na odpowiednio przygotowany teren bazy lądowej Lotos Petrobalticu użyto pływającego żurawia „Maja” o udźwigu do 330 ton – czytamy w komunikacie.

– Nowa boja CALM zostanie teraz zaadaptowana do warunków panujących na złożu i zastosowanego tam systemu przesyłu ropy, a następnie przejdzie proces certyfikacji przez Polski Rejestr Statków. Potem zostanie przeholowana 60 mil od brzegu na swoje docelowe miejsce – złoże B8 – gdzie stanie przy morskiej kopalni ropy Petrobaltic i będzie elementem linii eksportowej ropy z platformy na tankowiec – mówi Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu Lotos Petrobaltic.

Spółka podaje, że pływająca boja cumowniczo-przelewowa CALM pełni podwójną funkcję – utrzymywania tankowca zacumowanego w jednym punkcie oraz transportowania na niego płynów (zazwyczaj ropy naftowej lub produktów rafinowanych), jednocześnie pozwalając statkowi na swobodne obracanie się zgodnie z kierunkiem wiatru. Boja składa się z kadłuba i stołu obrotowego, do którego przycumowany jest tankowiec. Obiekt jest zakotwiczony 6 kotwicami zaciągniętymi w dnie. Boję z kotwicami łączy sześć łańcuchów – każdy o długości ok. 350 m. Boja pozwala na swobodny ruch w górę i w dół (razem z falami), na boki oraz w ruchach kołyszących.

Lotos/Jędrzej Stachura

30 lat temu Petrobaltic oficjalnie stał się zakładem górniczym

Lotos Petrobaltic kupił 280-tonową boję cumowniczo-przelewową, która dotarła do Gdańska. Urządzenie zostanie zamontowane na złożu B8 przy morskiej kopalni ropy.

Nowa boja Lotosu

Lotos poinformował, że nowa boja cumowniczo-przelewowa dotarła do Gdańska w pierwszy weekend lutego. Została wyładowana na nabrzeżu portowym spółki Lotos Petrobaltic nad kanałem Martwej Wisły. Docelowo stanie na złożu B8 przy morskiej kopalni ropy Petrobaltic i będzie elementem linii eksportowej ropy z platformy na tankowiec.

Zakupiona przez Lotos Petrobaltic pływająca boja cumowniczo-przelewowa CALM (Catenary Anchor Leg Mooring) przypłynęła z Rotterdamu na pokładzie mv „BBC Belem”. Jej średnica to 16 metrów, a wysokość siedem metrów. Urządzenie waży 280 ton. Ze wglądu na tak ogromny ciężar, do przeniesienia jej ze statku na odpowiednio przygotowany teren bazy lądowej Lotos Petrobalticu użyto pływającego żurawia „Maja” o udźwigu do 330 ton – czytamy w komunikacie.

– Nowa boja CALM zostanie teraz zaadaptowana do warunków panujących na złożu i zastosowanego tam systemu przesyłu ropy, a następnie przejdzie proces certyfikacji przez Polski Rejestr Statków. Potem zostanie przeholowana 60 mil od brzegu na swoje docelowe miejsce – złoże B8 – gdzie stanie przy morskiej kopalni ropy Petrobaltic i będzie elementem linii eksportowej ropy z platformy na tankowiec – mówi Grzegorz Strzelczyk, prezes zarządu Lotos Petrobaltic.

Spółka podaje, że pływająca boja cumowniczo-przelewowa CALM pełni podwójną funkcję – utrzymywania tankowca zacumowanego w jednym punkcie oraz transportowania na niego płynów (zazwyczaj ropy naftowej lub produktów rafinowanych), jednocześnie pozwalając statkowi na swobodne obracanie się zgodnie z kierunkiem wiatru. Boja składa się z kadłuba i stołu obrotowego, do którego przycumowany jest tankowiec. Obiekt jest zakotwiczony 6 kotwicami zaciągniętymi w dnie. Boję z kotwicami łączy sześć łańcuchów – każdy o długości ok. 350 m. Boja pozwala na swobodny ruch w górę i w dół (razem z falami), na boki oraz w ruchach kołyszących.

Lotos/Jędrzej Stachura

30 lat temu Petrobaltic oficjalnie stał się zakładem górniczym

Najnowsze artykuły