Łukaszenko i Putin umywają ręce ws. sporu o ceny dostaw gazu na Białoruś

9 czerwca 2016, 09:30 Alert

(Oilcapital/Wojciech Jakóbik)

Putin i Łukaszenka

Prezydent Rosji spotkał się ze swoim białoruskim odpowiednikiem na 3. Forum Regionów w Mińsku. Władimir Putin i Aleksandr Łukaszenko rozmawiali o sporze cenowym między Gazpromem a rządem białoruskim.

Po rozmowach głowy państw zadeklarowały wolę dalszych rozmów. Prezydent Putin zlecił rządowi rozwiązanie sprawy na poziomie eksperckim i technicznym, bez przenoszenia ich wyżej. Strony przyznały, że nie należy w tę sprawę mieszać „wielkiej polityki”. – To czysto komercyjny spór – ocenił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Minister energii Białorusi Bohuslaw Potupczyk ocenia, że cena dostaw gazu z Rosji byłaby sprawiedliwa na poziomie 73 dolarów za 1000 m3. Białorusini płacą należności wobec Gazpromu według własnych wyliczeń i zdaniem strony rosyjskiej zalegają na kwotę 220 mln dolarów za dostarczony gaz. Mińsk nie uznaje długu. Według umowy gazowej między Białorusią a Rosją cena gazu dostarczanego wschodniemu sąsiadowi Polski wynosi 132 dolary za 1000 m3. Rosjanie nie zamierzają jej obniżać.

Mimo to, Rosjanie zadeklarowali, że Gazprom zainwestuje 2,5 mld dolarów w modernizację systemu gazociągów przesyłowych na Białorusi do 2020 roku. Należą one do Gazprom Belarus, spółki-córki rosyjskiego koncernu.