– W 2043 roku będzie elektrownia jądrowa w Bełchatowie – podkreślił w piątek wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. Były minister obrony narodowej zaznaczył, że w rządowym Programie Polskiej Energetyki Jądrowej znalazły się trzy lokalizacje: na północy Polski oraz w Bełchatowie.
Stabilność i zatrudnienie
– Dzięki naszym staraniom rząd podjął uchwałę, że do 2043 roku powstanie bełchatowska elektrownia jądrowa, która zapewni stabilność w regionie i zatrudnienie. Słowa uznania dla ministra Piotra Naimskiego za jego rolę w tym projekcie – napisał Antoni Macierewicz na Twitterze.
Dzięki naszym staraniom rząd podjął uchwałę, że do 2043 powstanie bełchatowska elektrownia jądrowa, która zapewni stabilność w regionie i zatrudnienie! Słowa uznania dla ministra Piotra Naimskiego za jego rolę w tym projekcie.
— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) December 2, 2020
Były minister powiedział w rozmowie z Radiem Łódź, że program obejmuje trzy lokalizacje: na wybrzeżu, na północy Polski i w Bełchatowie. – Te są zalecane. Na stronie – o ile się nie mylę – 15 albo 16 zamieszczona jest mapa bardzo wyraźnie to pokazująca. Powiem uczciwie, że bardzo jestem zaniepokojony medialną nagonką na rząd polski poddającą w wątpliwość uchwałę rządu RP – zaznaczył.
– Pierwsza powstanie nad morzem, z tego co pamiętam w 2038 roku, a druga w 2043 roku będzie elektrownia jądrowa w Bełchatowie. Wszystko jest jasne i oczywiste. Mówimy o elektrowni atomowej, nuklearnej, która ma powstać tak, że będzie bezpośrednio kontynuacją obecne wydobycia węgla brunatnego w Bełchatowie – podkreślił Macierewicz.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
Polska rozmawia o atomie z USA, ale rozważy inne oferty, jeśli się pojawią