Koszt magazynowania energii musiałby obniżyć się co najmniej czterokrotnie, aby możliwe stało się wycofanie konwencjonalnych elektrowni jako dyspozycyjnych źródeł energii uzupełniających generację OZE – szacują w najnowszym raporcie o ESG analitycy Banku Pekao.
– Koszt magazynowania energii musiałby obniżyć się co najmniej czterokrotnie z obecnych poziomów, aby możliwe i ekonomiczne stało się wycofanie elektrowni konwencjonalnych (gazowych) jako dyspozycyjnego źródła energii, uzupełniającego generację OZE – napisali w raporcie „Dokąd zmierza ESG? Wpływ zmian geopolitycznych oraz rachunku zysku i strat” analitycy Banku Pekao.
Jak podkreślili opłacalność magazynowania energii z OZE, zależy od kosztu samych magazynów.
Tylko małe magazyny są opłacalne
– Obecnie są one wystarczająco tanie, by inwestować w nie w małej skali, licząc na zwrot z usług elastyczności i arbitrażu, ale też o wiele zbyt drogie, by mogły dostarczać prąd przez 24 godziny na dobę w skojarzeniu z OZE, nawet pomijając kwestię magazynowania sezonowego – zaznaczyli.
Dodali, że trudno znaleźć przykłady inwestycji w magazyny energii w UE, które obyłyby się bez wsparcia publicznego.
Jednak zdaniem analityków Pekao magazyny będą priorytetowym obszarem transformacji w UE najbliższej dekady w przeciwieństwie do zielonego wodoru, który raczej pozostanie w niszy.
Biznes Alert / PAP