AlertBezpieczeństwoEnergetykaGaz.OnetWykop

„Schroeder w spódnicy” broni Nord Stream 2 pomimo apelu PE o sankcje i ruchów floty na budowie

Manuela Schwesig i Siergiej Neczajew. Fot. DPA

Manuela Schwesig i Siergiej Neczajew. Fot. DPA

Niemiecki land z ambasadorem Rosji oraz przedstawiciele biznesu europejskiego i prezydent Władimir Putin bronią Nord Stream 2 pomimo apelu Parlamentu Europejskiego o zatrzymanie tego projektu. Budowa postępuje w towarzystwie floty rosyjskiej eskortowanej przez NATO.

Premier Meklemburgii Pomorza-Przedniego Manuela Schwesig odwiedziła punkt wyjścia budowanego gazociągu Nord Stream 2 na ląd w Lubminie i spotkała się tam z ambasadorem Rosji Siergiejem Neczajewem, by bronić tego przedsięwzięcia.

Neczajew zapewnił, że Nord Stream 2 zostanie ukończony w 2021 roku. Schwesig podkreślała znaczenie tego projektu. – Dostrzegamy wyjątkowe znaczenie tego gazociągu, ponieważ wzmocni on także relacje gospodarcze między Meklemburgią-Pomorzem Przednim a Rosją – powiedziała. Oceniła, że Nord Stream 2 będzie ważny także w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego Niemiec, który orzekł, że muszą one doprecyzować w jaki sposób zamierzają redukować emisje CO2. Promotorzy tego gazociągu przekonują, że posłuży do dekarbonizacji z użyciem gazu jako paliwa przejściowego.

Schwesig odniosła się także do sprawy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego uwięzionego w Rosji. – Częścią partnerstwa jest realizacja projektów, które nas jednoczą, ale nie wykluczających możliwości rozmowy o sprawach, które nas różnią i tak rozumiem dialog. On nie polega na porzucaniu wsparcia – powiedziała Schwesig. Ambasador Neczajew przekonywał, że należy się skupić na aspekcie ekonomicznym Nord Stream 2 zamiast na polityce. Manuela Schwesig jest nazywana przez krytyków „Schroederem w spódnicy”, bo jest przez nich uznawana za kontynuatorkę prorosyjskiej polityki byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, który w swej kadencji doprowadził do budowy Nord Stream 1 a potem został lobbystą firm rosyjskich zasiadającym w zarządach kilku spółek, w tym Nord Stream 2 AG.

Prezes Unipera zaangażowanego finansowo w Nord Stream 2, czyli Klaus-Dieter Maubach cytowany przez media rosyjskie przekonuje, że „za 10 lat nikt nie będzie mówił o tym projekcie”. – Będzie on zwykłym elementem infrastruktury importowej uznawanej przez wszystkich zainteresowanych – zapewnił na Rosyjsko-Niemieckim Forum Surowców. W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Rosji Władimir Putin, który przekonywał, że Nord Stream 2 to projekt „czysto ekonomiczny”. – Ten projekt nie ma nic wspólnego z obecną sytuacją polityczną. Rzeczywiście jest dużo rozmów na jego temat i w mojej opinii są one elementem nieuczciwej konkurencji na rynku europejskim – powiedział Putin na spotkaniu z przedstawicielami biznesu francuskiego, którym podziękował także za wieloletnie wsparcie. Odniósł się do dyskusji o wykorzystaniu gazu z Nord Stream 2 do wytwarzania energii. – Niektórzy myślą, że energia bierze się po prostu z gniazdka – żartował. Francuska firma Engie jest pożyczkodawcą spółki Nord Stream 2 AG będącej operatorem tego spornego projektu.

Amerykanie wprowadzili sankcje przeciwko Nord Stream 2, które opóźniły jego realizację już o prawie dwa lata, bo pierwotnie miał powstać z końcem 2019 roku. Rozważają ich poszerzenie, ale nie zdecydowali się dotąd na ten krok, rozmawiając z Niemcami na temat innych rozwiązań jak moratorium na budowę czy „wyłącznik” dostaw przez Nord Stream 2 w razie nieodpowiedniego zachowania Rosji. Tymczasem Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą między innymi do sankcji przeciwko projektowi Nord Stream 2 w odpowiedzi na agresywne działania Rosji. Dokument został przegłosowany 569 głosami za przy 67 przeciwko. Parlamentarzyści wezwali instytucje unijne do zatrzymania projektu Nord Stream 2 oraz budowy elektrowni jądrowych we współpracy z rosyjskim Rosatomem. Jeszcze przed głosowaniem Komisja Europejska uznała, że nie może wpłynąć na Nord Stream 2.

Budowa Nord Stream 2 postępuje pomimo oporu w Europie i USA. Portal Neftegaz.ru podsumowuje prace według stanu z 29 kwietnia. Tego dnia statki rosyjskiej Floty Bałtyckiej wracały z misji na Morzu Śródziemnym i Oceanie Indyjskim do portu w Bałtijsku w Obwodzie Królewieckim. Eskortowały je jednostki NATO z Niemiec i Danii. Co ciekawe, według Neftegaz.ru duński okręt patrolowy Najaden musiał zmienić kurs, gdy zbliżył się do stref bezpieczeństwa wytyczonych wokół obszaru budowy Nord Stream 2, gdzie pracuje już barka Fortuna. Statki rosyjskie miały z kolei odstraszyć kilka kutrów rybackich z Polski znajdujących się w pobliżu budowy.

Neftegaz.ru podaje, że Akademik Czerski, który w ostatnim czasie dołączył do budowy Nord Stream 2 w dniu 27 kwietnia ułożył w dwa dni tylko 715 m gazociągu, ale było tak tylko dlatego, że dopiero rozpoczynał pracę. Neftegaz.ru podejrzewa, że Czerski nadal używa pozycjonowania z wykorzystaniem kotwic zamiast dynamicznego, wymaganego przez zezwolenie duńskie na budowę.

NDR/Suddeutsche Zeitung/TASS/PRIME/Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik

Nowe fakty o fundacji mającej chronić Nord Stream 2. Przygotowania do budowy?


Powiązane artykuły

Czy Partia Pracy zdoła zdekarbonizować Wielką Brytanię?

Brytyjski plan dekarbonizacji energetyki do 2030 roku napotyka poważne przeszkody. Rząd mierzy się z opóźnieniami inwestycyjnymi, oporem sektora naftowego i...
Elektrownia jądrowa w Flamanville. Źródło: EDF

Francja mimo licznych elektrowni jądrowych, bierze 30% energii z OZE

Mimo 18 elektrowni jądrowych produkcja energii odnawialnej (OZE) we Francji nigdy nie była tak silna. 33,9 procent energii elektrycznej, zużytej...

NATO: Refleksje nt. produkcji amunicji i ustalenia dotyczące wydatków

Kończy się pierwszy dzień szczytu NATO w Hadze. Jednym z głównych tematów jest zwiększenie wydatków na zbrojenia do 5 procent....

Udostępnij:

Facebook X X X