Dworce kolejowe, oprócz funkcji podstawowej stają się także miejscami handlowymi, a ich okolice są zabudowywane obiektami biurowymi. Agencja ISBnews w ramach ostatniej z cyklu debat eksperckich „Majątek byłych i obecnych państwowych spółek – co dalej?” postanowiła się przyjrzeć temu zjawisku oraz podyskutować w gronie ekspertów o przyszłości rynku nieruchomości oraz o możliwej współpracy między właścicielami majątku, deweloperami oraz potencjalnymi najemcami istniejących obiektów.
– Nie wiem czy dla polepszenia ogólnego wizerunku polskich kolei, zwłaszcza PKP Intercity, wystarczy pojawienie się na polskich torach Pendolino. Choć zmiany na kolei idą w dobrym kierunku – zauważył podczas spotkania Mikołaj Martynuska, dyrektor projektów deweloperskich firmy doradczej na rynku nieruchomości CBRE.
Jego zdaniem kierujący kolejami powinni uważnie obserwować trendy rynku. Powinni jak najlepiej rozumieć potrzeby klientów PKP.
– Tymczasem konkurencja nie śpi – zauważył dyr. Mikołaj Martynuska. – Przecież coraz lepsza i rozbudowana staje się sieć drogowa. Szczególnie w tej sytuacji należy wyprzedzać rynek o krok. Koleje dysponują przecież „naturalnymi” przewagami wobec innych jego uczestników.
W opinii przedstawiciela CBRE koleje w jak największym stopniu muszą wykorzystywać znaczenie dworców w największych miastach jako obiektów użyteczności publicznej, ale i komercyjnej. Zwłaszcza ich funkcje handlowe, na których rozwój wpływa naturalnych w takich miejscach przepływ ludzi.