icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowy Ratownik dla Marynarki Wojennej

Umowa na zbudowanie dla Marynarki Wojennej okrętu „Ratownik” została podpisana w piątek w Gdyni. Okręt ratowniczy posłuży m.in. zapewnianiu bezpieczeństwa marynarzom na okrętach podwodnych i nawodnych. – Będzie też oczywiście służył cywilnym jednostkom – zapewnił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

„To wielka inwestycja” – mówił podczas uroczystości Kosiniak-Kamysz. Jak wskazał, wartość zamówienia dla MW to ponad miliard złotych. Okręt ma być gotowy do 2029 r.; symboliczne pierwsze prace – cięcie blach i położenie stępki – mają rozpocząć się już za rok.

Jak wskazał szef MON, okręt będzie miał ok. 100 metrów długości i prawie 110 osób załogi; posłuży do wszelkiego typu akcji ratowniczych na morzu. „Okręt Ratownik będzie służył Marynarce Wojennej, bezpieczeństwu naszych marynarzy – wszystkich, którzy operują na Bałtyku – ale będzie też oczywiście służył, jeśli taka potrzeba zajdzie, cywilnym jednostkom. Będziemy otwarcie na pomoc i wsparcie dla wszystkich, którzy takiej pomocy oczekują” – zapewnił.

Kosiniak-Kamysz zwrócił też uwagę, że budowa okrętu ratowniczego – wyposażonego m.in. w sprzęt do działań przy okrętach podwodnych – jest ściśle powiązana z programem „Orka”, w ramach którego Marynarka Wojenna ma otrzymać nowe okręty podwodne. „My to zrealizujemy, będziemy tymi, którzy słowa przełożą na czyny” – zapewnił Kosiniak-Kamysz.

Umowa na zbudowanie dla Marynarki Wojennej okrętu „Ratownik” została podpisana w piątek w Gdyni. Okręt ratowniczy posłuży m.in. zapewnianiu bezpieczeństwa marynarzom na okrętach podwodnych i nawodnych. – Będzie też oczywiście służył cywilnym jednostkom – zapewnił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

„To wielka inwestycja” – mówił podczas uroczystości Kosiniak-Kamysz. Jak wskazał, wartość zamówienia dla MW to ponad miliard złotych. Okręt ma być gotowy do 2029 r.; symboliczne pierwsze prace – cięcie blach i położenie stępki – mają rozpocząć się już za rok.

Jak wskazał szef MON, okręt będzie miał ok. 100 metrów długości i prawie 110 osób załogi; posłuży do wszelkiego typu akcji ratowniczych na morzu. „Okręt Ratownik będzie służył Marynarce Wojennej, bezpieczeństwu naszych marynarzy – wszystkich, którzy operują na Bałtyku – ale będzie też oczywiście służył, jeśli taka potrzeba zajdzie, cywilnym jednostkom. Będziemy otwarcie na pomoc i wsparcie dla wszystkich, którzy takiej pomocy oczekują” – zapewnił.

Kosiniak-Kamysz zwrócił też uwagę, że budowa okrętu ratowniczego – wyposażonego m.in. w sprzęt do działań przy okrętach podwodnych – jest ściśle powiązana z programem „Orka”, w ramach którego Marynarka Wojenna ma otrzymać nowe okręty podwodne. „My to zrealizujemy, będziemy tymi, którzy słowa przełożą na czyny” – zapewnił Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze artykuły