Setki osób protestowały w Świdniku przeciw odrzuceniu oferty PZL-Świdnik w przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Uczestnicy demonstracji żądali unieważnienia przetargu, w którym wygrała francuska oferta.
– Chcemy w tej formie pokazać, że chcemy merytorycznej dyskusji o przetargu, chcemy powołania komisji sejmowej, żeby posłowie krok po kroku przedstawili, dlaczego kupuje się najdroższy śmigłowiec świata, kiedy procedura przetargowa stanowiła, że 50 proc. punktacji stanowi cena – mówi Andrzej Broda ze związku zawodowego Sierpień 80.
– Jesteśmy tu w obronie naszych miejsc pracy, pracujemy w Tomaszowie Lubelskim, gdzie nie ma większych zakładów, jest jedynie PZL Świdnik,i my jesteśmy ich kooperantem, współpracujemy z zakładem i jeśli oni będą mieć kłopoty, my też będziemy mieć kłopoty – tłumaczy Jan Maścibroda z PZL Świdnik.
Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiada, że propozycja Świdnika nie gwarantowała wyprodukowania na czas niezbędnych wojsku helikopterów.