Już szóstą dobę trwają masowe protesty na ulicach Erywania przeciwko podwyżkom cen energii. Urzędnicy zapowiadają, że nie zmienią decyzji w sprawie opłat. Demonstranci zbudowali w pobliżu siedziby prezydenta blokadę z plastikowych pojemników na śmieci i twierdzą, że będą protestować do skutku. Tymczasem prezydent Serż Sarkisjan wyjechał do Brukseli, gdzie weźmie udział w spotkaniu Europejskiej Partii Ludowej.
Masowe protesty na ulicach Erywania. Trwają już szóstą dobę (WIDEO)

Już szóstą dobę trwają masowe protesty na ulicach Erywania przeciwko podwyżkom cen energii. Urzędnicy zapowiadają, że nie zmienią decyzji w sprawie opłat. Demonstranci zbudowali w pobliżu siedziby prezydenta blokadę z plastikowych pojemników na śmieci i twierdzą, że będą protestować do skutku. Tymczasem prezydent Serż Sarkisjan wyjechał do Brukseli, gdzie weźmie udział w spotkaniu Europejskiej Partii Ludowej.