Massel: W nowym budżecie UE więcej pieniędzy dla kolei

23 września 2013, 12:48 Infrastruktura

Resort transportu zapowiada, że znaczenie kolei w polityce transportowej będzie rosło. Docelowo na kolej ma pójść 40 proc. środków na transport z unijnego budżetu 2014-2020. Pomóc ma także nowy unijny fundusz „Łącząc Europę”.

 – Kolej będzie w przyszłej perspektywie budżetowej UE na pewno dużo ważniejsza niż w obecnej. Zmienią się proporcje podziału środków UE przeznaczanych na inwestycje drogowe i kolejowe, na korzyść inwestycji kolejowych. W związku z tym ten proces modernizacji, rewitalizacji z akcentem właśnie na rewitalizację sieci kolejowej, będzie przyspieszony – zapowiada w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Massel, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Na razie wiceminister transportu nie chce jednak podawać kwot. Wciąż trwają negocjacje z Komisją Europejską, niezbędna jest także decyzja Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które rozdziela środki pomiędzy poszczególne cele budżetowe. Resort planuje jednak przeznaczyć 40 proc. środków na kolej, a 60 proc. na drogi. W latach 2010-2013 wydatki na kolej (łącznie z środków unijnych i krajowych) są mniej więcej czterokrotnie niższe niż na drogi.

Szansą dla kolei jest nowy unijny instrument finansowy „Łącząc Europę” („Connecting Europe Facility”), który zacznie działać w 2014 r. Budżet CEF na lata 2014-2020 to 50 mld euro, z czego ponad 31 mld ma zostać przeznaczone na infrastrukturę transportową.

Według niego skokową poprawę jakości pasażerowie odczują w grudniu przyszłego roku. Wtedy na tory wyjadą w ruchu rozkładowych Pendolino, a także zakończy się wiele remontów, które obecnie utrudniają kursowanie pociągów. Dzięki modernizacjom czasy przejazdu ulegną skróceniu, bo pociągi będą mogły jeździć szybciej.

 – Pociąg Pendolino będzie rzeczywiście bardzo ważną usługą, świadczoną na głównych trasach łączących największe aglomeracje – podkreśla Massel. – Jest jednak jeszcze cały program rozwoju infrastruktury kolejowej, dostosowywania do przynajmniej średnich europejskich parametrów, prędkości 160 km/h, a na Centralnej Magistrali Kolejowej 200-230 km/h. To są również nowe dworce i modernizacja dworców w mniejszych miejscowościach.

Dodatkowo PKP Intercity kupuje nowe składy zespołowe, lokomotywy oraz wagony do obsługi połączeń dalekobieżnych. Wiceminister zapowiada, że zakupy obejmą również tabor dla Przewozów Regionalnych oraz wojewódzkich kolei samorządowych (Mazowieckich, Śląskich, Dolnośląskich i Wielkopolskich).

Newseria.pl