Ogniewska: Megalotnisko to sposób na kryzys? Nie tędy droga

25 marca 2020, 16:30 Infrastruktura

Unia Europejska podkreśla rangę Europejskiego Zielonego Ładu w obliczu pogłębiającego się kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa, a polski rząd nadal forsuje inwestycje, które stoją z nim w jawnej sprzeczności. Nie tędy droga – pisze Anny Ogniewska,ekspertka Greenpeace.

Megalotnisko vs. Europejski Zielony Ład

We wtorek Diederik Samsom, szef gabinetu politycznego Fransa Timmermansa podkreślił, że działania mające na celu ożywienie gospodarki po pandemii koronawirusa, a także wieloletnie ramy finansowe UE, powinny być spójne z celami Europejskiego Zielonego Ładu. Podczas gdy Unia Europejska jeszcze bardziej podkreśla rangę Europejskiego Zielonego Ładu w obliczu pogłębiającego się kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa, polski rząd nadal forsuje inwestycje, które stoją z nim w jawnej sprzeczności. Pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP, Marcin Horała stwierdził, że rząd nie zrezygnuje z budowy megalotniska w ramach CPK i nie przesunie jej w czasie, a inwestycja pomoże rozruszać gospodarkę.

Wydawanie wielomiliardowych sum na inwestycję, która utrudni Polsce walkę z kryzysem klimatycznym, to jak palenie pieniędzmi w piecu. Ani to ekologiczne, ani mądre. Nie stać nas na takie szaleństwo, szczególnie w dobie pandemii i spodziewanego kryzysu gospodarczego. Polska potrzebuje ambitnych i szeroko zakrojonych inwestycji publicznych, ale takich, które będą budować przyszłościowe, zielone gałęzie gospodarki. Mamy szansę uniknąć błędów, które w przeszłości popełniały gospodarki innych państw, które po kryzysie wracały na te same tory i wspierały biznesy niszczące klimat. Rząd premiera Morawieckiego powinien teraz pracować nad takimi kierunkami interwencji gospodarczych, które będą zgodne z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu. Centralizacja komunikacji i oparcie jej na wysokoemisyjnym lotnictwie spowolni transformację i będzie oddalać nas od celu osiągnięcia neutralności klimatycznej, a co za tym idzie – może oddalać nas również od otrzymania większych środków z funduszy unijnych. Przewidziana przy okazji rozbudowa kolei nie powinna być podporządkowana budowie CPK.

Topienie milionów

Miesiąc temu świat obiegła informacja, że rozbudowa lotniska Heathrow w Wielkiej Brytanii jest zagrożona. Wyrok sądu apelacyjnego potwierdził, że jest ona sprzeczna ze zobowiązaniami wynikającymi z porozumienia paryskiego. Podobna sytuacja może się wydarzyć w przypadku CPK. Zamiast topić miliardy złotych w inwestycje takie jak Centralny Port Komunikacyjny czy przekop Mierzei Wiślanej, powinien zostać przygotowany strategiczny program rozwoju gospodarki w kierunku zrównoważonym i zgodnym z celami Europejskiego Zielonego Ładu. Taki kierunek interwencji umożliwi też pozyskanie dodatkowych środków finansowych z UE. Nie da się ciągnąć gospodarki w dwie różne strony: w kierunku nisko i wysokoemisyjnym.

Greenpeace