Podczas piątkowego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce prezydent USA przekazał rosyjskiemu przywódcy list od swojej żony Melanii. Jak podała agencja Reuters, dokument dotyczył ukraińskich dzieci nielegalnie wywiezionych do Rosji.
Według źródeł w Białym Domu list został wręczony osobiście przez Trumpa podczas trwającego trzy godziny spotkania w amerykańskiej bazie wojskowej w Anchorage. Sama Melania Trump nie uczestniczyła w rozmowach. W liście, którego treści nie ujawniono, miała podkreślić dramatyczną sytuację najmłodszych ofiar wojny. Te dzieci zostały porwane z terenów okupowanej Ukrainy.
Melania Trump, urodzona w Słowenii pierwsza dama USA, już wcześniej zwracała uwagę mężowi na skalę rosyjskich ataków i cierpienie cywilów, w tym dzieci. Reuters przypomina, że jeszcze w lipcu Trump przyznał publicznie, iż Melania „przypominała mu o ofiarach rosyjskich bombardowań”.
Tysiące deportowanych
Według danych władz w Kijowie od lutego 2022 roku Rosja uprowadziła z Ukrainy około 20 tys. dzieci. Większość z nich została pozbawiona opieki – poprzez śmierć rodziców, przymusowe rozdzielenie rodzin lub deportacje całych grup.
Dzieci w Rosji poddawane są rusyfikacji – zakazuje się im mówienia po ukraińsku, a programy wychowawcze nasycone są propagandą. Starsi nieletni trafiają nawet do programów szkoleniowych o charakterze wojskowym.
Międzynarodowy Trybunał Karny w 2023 roku wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Zarzucił mu zbrodnie wojenne polegające na nielegalnym deportowaniu dzieci z Ukrainy. Rosja odrzuca zarzuty i nie uznaje jurysdykcji MTK.
Brak przełomu na Alasce
Spotkanie Trump–Putin było pierwszym od sześciu lat. Obaj przywódcy rozmawiali przede wszystkim o wojnie w Ukrainie. Trump naciskał na zawarcie pokoju, jednak rozmowy nie doprowadziły do porozumienia w sprawie zawieszenia broni.
Podczas wspólnego wystąpienia w Anchorage żaden z liderów nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Trump określił rozmowę jako „bardzo produktywną”. W późniejszym wywiadzie telewizyjnym wezwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nieobecnego na szczycie, do „zawarcia porozumienia” z Putinem.
W ocenie ekspertów list Melanii Trump ma wymiar symboliczny. Choć wpisuje się on w szerszą narrację o presji międzynarodowej na Rosję w sprawie dzieci. W ocenie Instytutu Badań nad Wojną (ISW) potwierdzono już deportację co najmniej 19,5 tys. ukraińskich dzieci. Rzeczywista liczba może być znacznie wyższa.
Choć gest pierwszej damy nie zmienił przebiegu negocjacji na Alasce, przypomniał o jednym z najbardziej bolesnych aspektów rosyjskiej agresji. Przypomniał o losie najmłodszych ofiar wojny.
Reuters / independent.co.uk / PAP / Hanna Czarencka