icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ambasador Ukrainy w Berlinie skrytykował prezydenta Niemiec za obronę Nord Stream 2

„Wątpliwe argumenty historyczne” prezydenta zostały przyjęte w Kijowie „z zaskoczeniem i oburzeniem” – napisał w oświadczeniu ambasador Andrij Melnyk. Ambasada Ukrainy w Berlinie wyraziła swoje oburzenie słowami prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera o budzącym kontrowersje gazociągu Nord Stream 2.

Spór o Nord Stream 2

W niedawnej rozmowie z gazetą „Rheinische Post” Steinmeier zapytany, co sądzi o ukończeniu Nord Stream 2 i czy niemieckie interesy są bardziej związane z bezpieczeństwem energetycznym czy lojalnością wobec USA, odpowiedział: „Gdyby to było takie proste… Ale przede wszystkim: dialog z nową administracją amerykańską w tej sprawie nawet się nie rozpoczął.” Bronił on rurociągu argumentując, że „po trwałym pogorszeniu stosunków w ostatnich latach relacje energetyczne są prawie ostatnim pomostem między Rosją a Europą”. – Obie strony muszą zastanowić się, czy ten most można całkowicie zburzyć (…). Jak mamy wpływać na sytuację, którą postrzegamy jako niedopuszczalną, kiedy odcinamy ostatnie połączenia? – powiedział.

Niemiecki prezydent przekonywał też, że Niemcy muszą zwrócić uwagę na wymiar historyczny, i przypomniał niemiecki atak na Związek Radziecki z 22 czerwca 1941 roku. – Ponad 20 milionów ludzi w byłym Związku Radzieckim padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia dzisiaj niewłaściwego postępowania w rosyjskiej polityce, ale nie możemy tracić z oczu szerszej perspektywy – powiedział Steinmeier.

– Uwagi prezydenta Steinmeiera ubodły nas, Ukraińców, głęboko w serce. Nord Stream 2 pozostaje geopolitycznym projektem prezydenta Rosji Władimira Putina, sprzecznym z interesami Ukrainy. Dlatego cyniczne jest, zwłaszcza w tej debacie, przywoływanie okropności nazistowskich rządów terroru, a ponadto przypisywanie wyłącznie Rosji milionów sowieckich ofiar niemieckiej wojny eksterminacyjnej i zniewolenia – pisze Melnyk w oświadczeniu, które otrzymała agencja dpa. Melnyk zarzuca prezydentowi Niemiec, że nie wspomniał wprost o wielu milionach ofiar dyktatury nazistowskiej na Ukrainie, która w tamtym czasie należała do Związku Radzieckiego. To „niebezpieczne zniekształcenie historii” – powiedział.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Kasparow: Dzień Świstaka w Rosji, czyli jak Biden i Zachód mogą powstrzymać Putina

„Wątpliwe argumenty historyczne” prezydenta zostały przyjęte w Kijowie „z zaskoczeniem i oburzeniem” – napisał w oświadczeniu ambasador Andrij Melnyk. Ambasada Ukrainy w Berlinie wyraziła swoje oburzenie słowami prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera o budzącym kontrowersje gazociągu Nord Stream 2.

Spór o Nord Stream 2

W niedawnej rozmowie z gazetą „Rheinische Post” Steinmeier zapytany, co sądzi o ukończeniu Nord Stream 2 i czy niemieckie interesy są bardziej związane z bezpieczeństwem energetycznym czy lojalnością wobec USA, odpowiedział: „Gdyby to było takie proste… Ale przede wszystkim: dialog z nową administracją amerykańską w tej sprawie nawet się nie rozpoczął.” Bronił on rurociągu argumentując, że „po trwałym pogorszeniu stosunków w ostatnich latach relacje energetyczne są prawie ostatnim pomostem między Rosją a Europą”. – Obie strony muszą zastanowić się, czy ten most można całkowicie zburzyć (…). Jak mamy wpływać na sytuację, którą postrzegamy jako niedopuszczalną, kiedy odcinamy ostatnie połączenia? – powiedział.

Niemiecki prezydent przekonywał też, że Niemcy muszą zwrócić uwagę na wymiar historyczny, i przypomniał niemiecki atak na Związek Radziecki z 22 czerwca 1941 roku. – Ponad 20 milionów ludzi w byłym Związku Radzieckim padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia dzisiaj niewłaściwego postępowania w rosyjskiej polityce, ale nie możemy tracić z oczu szerszej perspektywy – powiedział Steinmeier.

– Uwagi prezydenta Steinmeiera ubodły nas, Ukraińców, głęboko w serce. Nord Stream 2 pozostaje geopolitycznym projektem prezydenta Rosji Władimira Putina, sprzecznym z interesami Ukrainy. Dlatego cyniczne jest, zwłaszcza w tej debacie, przywoływanie okropności nazistowskich rządów terroru, a ponadto przypisywanie wyłącznie Rosji milionów sowieckich ofiar niemieckiej wojny eksterminacyjnej i zniewolenia – pisze Melnyk w oświadczeniu, które otrzymała agencja dpa. Melnyk zarzuca prezydentowi Niemiec, że nie wspomniał wprost o wielu milionach ofiar dyktatury nazistowskiej na Ukrainie, która w tamtym czasie należała do Związku Radzieckiego. To „niebezpieczne zniekształcenie historii” – powiedział.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Kasparow: Dzień Świstaka w Rosji, czyli jak Biden i Zachód mogą powstrzymać Putina

Najnowsze artykuły