(MIGNews.com.ua/Piotr Stępiński)
Jak informuje portal MIGnews.com.ua zdaniem Christine Lagarde, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, odnotowywany w 2015 roku ostry spadek cen ropy naftowej może skurczyć światową gospodarkę 1%. Środki te, według Lagarde, mogłyby być przeznaczone m.in. na nową infrastrukturę.
,,Spadające ceny ropy naftowej zmniejszają fundusze w sektorze energetycznym, zagrażając tym samym rozwojowi państwom-importerom surowca jak i ich dochodom. W 2015 roku światowa gospodarka z tego tytułu może stracić 1% swojej wartości. Utracone środki mogłyby być przeznaczone na programy inwestycyjne, na infrastrukturę, naukę czy zdrowie” – powiedziała Lagarde podczas swojego przemówienia w Atlantic Council.
Wczoraj cena ropy Brent wyniosła ok. 57 dolarów za baryłkę co w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku oznacza spadek o połowę. Wobec zaistniałej sytuacji wiele państw typu petrostate zostało zmuszonych do rewizji swoich budżetów. To kraje, które opierają swoje wydatki głównie na zyskach ze sprzedaży ropy naftowej. W ten sposób uzależniają się od niej.
Jak informował 2 kwietnia BiznesAlert.pl w 2014 roku kraje OPEC odnotowały spadek przychodów netto o blisko 11%.