Struzik: Miażdżący wyrok dla ministerstwa finansów ws. janosikowego

1 października 2014, 13:00 Infrastruktura

WSA w Warszawie uchylił cztery decyzje ministerstwa finansów dotyczące zeszłorocznych rat „janosikowego”. Samorząd Mazowsza nie miał wówczas wystarczająco wysokich wpływów podatkowych, aby zapłacić „janosikowe”. Ministerstwo ostatecznie w kwietniu br. zajęło konta Mazowsza, ściągając z nich niezapłaconą ratę grudniowego „janosikowego”. Obecnie okazało się, że nie miało takiego prawa. Kwietniowe zajęcie kont Mazowsza groziło nie przekazywaniem w terminie comiesięcznych dotacji m.in. 19 mln zł dla „Kolei Mazowieckich” oraz 1,4 mln zł dla WKD.

– Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał sześć wyroków. Cztery z nich dotyczą wpłat za zaległe „janosikowe” za wrzesień – grudzień 2013 roku. Wyrok sądu jest jednoznaczny i miażdżący dla ministerstwa finansów – mówił tuż po ogłoszeniu wyroku Adam Struzik,  marszałek województwa mazowieckiego.

Jego zdaniem pokazuje to, że województwo nie było w stanie zapłacić tych rat „janosikowego”. Nie wystarczało wtedy pieniędzy na realizację zadań własnych.

– Sąd zwrócił uwagę na to, że sytuacja finansowa województwa nie była w żadnym stopniu przez nas zawiniona, była wynikiem zbiegu błędnych przepisów z sytuacją gospodarczą i ewidentnego spadku dochodów w tym czasie – mówił tuż po ogłoszeniu wyroku marszałek Adam Struzik.

Sąd zwrócił uwagę również na to, że sąd powinien reagować na sprawozdania finansowe, na nasze wnioski, które dotyczyły zobrazowania naszej sytuacji finansowej.

– Mam nadzieję, że dzisiejszy wyrok w końcu przemówi do urzędników ministerstwa finansów i że wycofają się oni ze swojego projektu, który jest teraz w Sejmie, a który tak naprawdę nie rozwiązuje problemu. Nie można przedłużać działania niekonstytucyjnych przepisów jeszcze o dwa lata. Wierzę głęboko, ze parlament przyjmie uczciwe i sprawiedliwe rozstrzygnięcia w tej sprawie – podkreślał marszałek.

W opinii Adama Struzika samorząd Mazowsza musi przeanalizować wszystkie aspekty prawne wyroku WSA w Warszawie.

– Po pierwsze już domagamy się zwrotu tych pieniędzy, które zabrał nam poborca skarbowy. A ponadto bardzo dokładnie przeanalizujemy ten wyrok i będziemy się starali o zwrot pieniędzy, które przekraczają 30 proc. naszych dochodów – podkreśla marszałek. – Bo bardzo cenną rzeczą jest to, że sąd ustalił, że możliwy do zapłacenia poziom tzw. janosikowego nie powinien przekraczać 30 proc. naszych własnych dochodów podatkowych – komentuje Struzik. Będziemy się tego trzymali i dalej wykorzystywali drogę sądową.

– Na szczęście konstytucja, zapisów części której czuje się współtwórcą, daje gwarancję ochrony sądowej dla samorządów w Polsce. Żaden woluntaryzm urzędniczy nie będzie stal ponad tym. Istnieje przecież Trybunał Konstytucyjny, są sądy administracyjne i powszechne – zakończył marszałek.

Źrodło: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego