Microsoft: Polscy partnerzy pomagają w rozwoju oferty dla przemysłu i energetyki

30 kwietnia 2018, 15:30 Alert

Microsoft, w oparciu o rozwiązania technologiczne dostarczane przez partnerów z Polski i zagranicy, oferuje usługi technologiczne dla sektora przemysłowego i energetycznego, którego potrzeby po stronie automatyzacji i mocy obliczeniowej są coraz większe, wynika z wypowiedzi Jarosława Zarychty odpowiedzialnego za sektor przemysłowy i energetyczny w Microsoft.

„Wraz z naszymi partnerami, których liczba przekracza ponad 100 podmiotów odpowiadamy na potrzebę Przemysłu 4.0, który stał się przeciwwagą dla taniej produkcji z Dalekiego Wschodu. Odpowiadamy więc na potrzebę automatyzacji procesów, wykorzystania algorytmów sztucznej inteligencji, tam, gdzie jest to możliwe w procesie produkcyjnym” – powiedział ISBnews Jarosław Zarychta w kuluarach konferencji Digital Business Transformation Summit 2018.

„Jednocześnie polemizujemy z opiniami, jakoby automatyzacja wypierała pracowników z organizacji. Nie zgadzamy się z takim stwierdzeniem. Na pewno transformuje się ich charakter wykonywanej pracy, czy zakres obowiązków” – dodał ekspert.

Według niego część pracowników liniowych w zakładach zapewne będzie musiała przejść do pracy bardziej umysłowej, bo ktoś będzie musiał uczyć roboty algorytmów, na podstawie których będą w stanie automatyzować pracę. Zarychta podkreślił, że algorytmy są w chmurze, ale nie czerpią z niej wiedzy, tylko od pracowników, którzy tę wiedzę posiadają.

„To jest istotne stwierdzenie, jeżeli mówimy o cyfryzacji przemysłu czy energetyki” – dodał ekspert koncernu.

Zarychta podkreślił, że obecnie bardzo dużym trendem w Przemyśle 4.0 jest Internet rzeczy. Pozwala na przetwarzanie bardzo dużej ilości danych, których źródłem są nie tylko pracownicy komunikujący się ze sobą, ale to są również maszyny, czujniki, sensory czy mierniki, które wysyłają informacje do baz danych.

Człowiek przekroczył już możliwości analizy tego przez samego siebie i w tym istotny jest udział technologii umożliwiającej analizę Big data, aby wyłapać te korelacje, których człowiek fizycznie nie jest w stanie wychwycić. Według eksperta Microsoft, szacuje się obecnie, że od 25% do 30% polskich przedsiębiorstw przemysłowych jest w trakcie lub wdrożyło projekty związane z Internetem rzeczy.

„To jest dopiero początek. Jeżeli już zebraliśmy dane, to dobrze by było je do czegoś wykorzystać. Możemy wykorzystać posiadane informacje np. do operacji predykcyjnych polegających na przewidywaniu pewnych zjawisk, np. awarii w procesie produkcji. Najczęściej te systemy obliczeniowe są umieszczone w chmurze, gdyż potrzebna jest odpowiednia skalowalność” – dodał.

W jego opinii przedsiębiorcy muszą być przygotowani do przetwarzania dużej ilości danych, ale do końca nie są oni w stanie przewidzieć w jakim tempie informacje będą przyrastać. Zarychta ocenił, że chmura stanowi więc pewne 'panaceum’ na tę potrzebę. Z drugiej jednak strony należy budować systemy hybrydowe, czyli część danych, np. wrażliwych, analizowana jest lokalnie ze względów bezpieczeństwa, a np. procesy zaawansowanej analityki już są realizowane w chmurze.

Ekspert Microsoft ocenił, że zainteresowanie sektora przemysłowego i energetycznego takim rozwiązaniami jest bardzo duże, ale są również obawy przed wdrożeniami nowoczesnych technologii i istotna wciąż w tym względzie jest edukacja. Firmy, które nie będą świadome technologii będą najbardziej narażone na ataki, niż te które zrozumiały technologię i właściwie ją wykorzystywały. Wiele zakładów posiada jeszcze systemy informatyczne zbudowane w latach 90-tych. One nie są w odpowiedni sposób zabezpieczone przed ewentualnymi atakami.

„My proponujemy, aby te sieci zostały w pewien sposób unowocześnione z wykorzystaniem technologii, które gwarantują najwyższy poziom bezpieczeństwa. W Microsoft przywiązujemy dużą uwagę do cyberbezpieczeństwa. Mamy specjalne zespoły, które co dzień atakują nasze produkty, a inne je odpierają i zabezpieczają jeszcze bardziej” – podsumował Zarychta.

ISBnews