Inspektorzy MAEA dotarli do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

1 września 2022, 14:03 Alert

Po oczekiwaniu na zaprzestanie ostrzału trasu dojazdu do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej przez rosyjskie wojska, delegacja Międzynarodowej Agencji Energetyki Atomowej (MAEA) dotarła na miejsce. Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak skomentował działania Rosji twierdząc, że ostrzał jest dowodem na to, jak Rosja podchodzi do mediatorów.

Elektrownia Zaporoże. Fot. Wikimedia Commons.
Elektrownia Zaporoże. Fot. Wikimedia Commons.

Rosja ostrzeliwuje trasę dojazdu do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

Rosyjskie wojska nie ustępują w ostrzale Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, mimo realizowania misji przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA). Od rana 1 września trwa ostrzał całego Enerhodaru, o czym poinformował mer miasta Dmytro Orłow. Agencja Reuters podaje, że atak Rosji skierowany jest przede wszystkim na ustaloną trasę dojazdu misji MAEA do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

Mimo zaplanowanej wcześniej wizyty przez ekspertów i wyrażeniu na nią zgody przez stronę rosyjską, wojska rozpoczęły atak wykorzystując moździerze, broń automatyczną, pociski oraz lotnictwo. Szef MAEA Rafael Grossi poinformował, że jest świadomy działań militarnych, które prowadzi Rosja na szlaku dojazdu do Enerhodaru i chce kontynuować plan wizyty.  Przedstawiciel władz zaporoskiego obwodu Ołeksandr Staruch podał, że delegacja nie powinna być kontynuowana ze względów bezpieczeństwa. Tym samym, Staruch żąda od Rosji zakończenia prowokacji.

Po oczekiwaniu na zaprzestanie ostrzałów rosyjskiego wojska, delegacja MAEA dotarła do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, napisał na Twitterze, że „Rosja demonstracyjnie uderza w Energodar, wzdłuż ustalonej trasy misji MAEA”. Podolak dodał, że jest to dowodem na to, jak Rosja podchodzi do mediatorów.

Misja MAEA

Realizowana misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej ma za zadanie ocenienie zagrożenia skażeniem radioaktywnym, o czym informowaliśmy w BiznesAlert.pl.

Inspektorzy z agencji Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjechali do Enerhodaru w środę 31 sierpnia i nie zostali wpuszczeni na teren miasta. Rosjanie nie wystawili odpowiednich dokumentów dla wizytatorów w związku z czym realizacja planu MAEA została odroczona do kolejnego dnia.

W wyniku ostrzałów, elektrownia została odcięta od zasilania. Sytuację oceniono na bardzo niebezpieczną z groźbą katastrofy nuklearnej. Unia Europejska domaga się całkowitej demilitaryzacji elektrowni w Zaporożu i w związku z rosnącym zagrożeniem, UE przekazała 5 milionów tabletek z jodkiem potasu. Nad ranem 1 września poinformowano, że w wyniku kolejnego ataku, w elektrowni uruchomiono zabezpieczenia awaryjne oraz zamknięto V blok energetyczny.

Polska Agencja Prasowa/Rzeczpospolita/Reuters/Maria Andrzejewska

Młynarkiewicz: Żadna elektrownia jądrowa nie jest zaprojektowana na wypadek prowadzenia wojny (ROZMOWA)